Absurd w Pałacu Buckingham! Książę Karol miał podróbki warte fortunę. Po latach wszystko wyszło na jaw
Książę Karol jeszcze do niedawna uchodził za konesera sztuki. Siedziba jego fundacji Dumfries House przez lata wydawała się być miejscem luksusu i prestiżu. Czy aby na pewno? Jak donosi zagraniczna prasa, wśród obrazów światowych mistrzów znajdowały się podróbki.
Książę Karol miał podrobione obrazy. Jak to możliwe?
Sprawa wyszła na jaw po publikacji Daily Mail. Dziennikarzom udało się dotrzeć do Tony'ego Tetro, fałszerza, który odsiaduje wyrok we więzieniu w Stanach Zjednoczonych. Mężczyzna został skazany za podrabianie dzieł Moneta, Picassa czy Dalego. Łącznie zarobił na nich pół miliarda złotych.
Okazuje się, że Tetro sprzedał podrabiane obrazy Jamesowi Stuntowi, biznesmenowi, który był zadłużony po uszy. By wyjść na prostą, wypożyczał swoją kolekcję. Tak trafiła do księcia Karola, który przyozdobił nią swoje najbliższe otoczenie.
Czy Karol wiedział, że na ścianach ma falsyfikaty, a nie oryginały? Pałac oficjalnie nie zabiera głosu i milczy na ten temat. W tym samym czasie, kiedy wiadomość o fałszywych obrazach obiegły media, te cichaczem wróciły do poprzedniego właściciela.
Ta sytuacja z pewnością nie przysporzy księciu sympatii swoich fanów. Syn Elżbiety II, który po niej ma odziedziczyć królewski tytuł, nie cieszy się tak dużą popularnością jak swoi synowie. Brytyjczycy w roli króla bardziej widzieliby Williama niż jego ojca. Czy ich zdanie podziela obecnie panująca monarchini? Jeden z tabloidów jest o tym wręcz przekonany.