Książę Harry zapuścił włosy. Powód? Coś ważniejszego niż fanaberia Meghan Markle
Książę Harry i Meghan Markle układają sobie życie za oceanem, wydaje się, że odnaleźli spokój i wszystko układa się po ich myśli. Kupili piękną posiadłość w Santa Barbara, Archie świetnie się rozwija, realizują zawodowe projekty i ruszyli ze stroną internetową swojej fundacji Archwell.
Jednak trzeba pamiętać o tym, że mimo iż opuścili Wielką Brytanię rok temu, to nadal są gorącym kąskiem dla tabloidów. Są prawdziwą kopalnią tematów. Od procesu, który Meghan toczy z tabloidem, poprzez jej rzekome pojednanie z ojcem, Thomasem Markle, strachem przed książką przyrodniej siostry, aż do konfliktu z Kate i w zasadzie wszystkimi członkami rodziny królewskiej. W tym wszystkim Harry jest przedstawiany jako ofiara wyrachowanej żony.
Książę ma być na skraju wyczerpania. Ma problemy psychiczne, które pragnie leczyć jogą, ucieka z domu i wałęsa się w nocy po kalifornijskich plażach, a do tego tęskni za domem i już powoli ma dość apodyktycznej małżonki.
Do tego wszystkiego dochodzą kłopoty finansowe pary, a także narastające napięcie z Williamem, który jest zdecydowany iść z nimi do sądu, jeśli w ich projektach dla Spotify i Netflixa narażą dobre imię rodziny.
Niedawno pojawiły się też wieści, że Meghan ma już dość wizerunku Harry'ego, który odkąd przestał nosić garnitury, niezbyt przykłada się do swoich stylizacji. Postanowiła to zmienić i już są efekty. Na przykład książę nosi długie włosy.
Dlaczego książę Harry nosi kucyka?
To, że Harry ma długie włosy, potwierdził jego sąsiad, amerykanki aktor – Rob Lowe. Nie ma wątpliwości, że książę ma nową fryzurę. Powiedział to gospodarzowi The Late Late Show Jamesowi Cordenowi. Wyznał, że w końcu zobaczył swojego sąsiada podczas przejażdżki do Montecito w Kalifornii.
Oczywiście od czasu tego wywiadu nie milkną głosy, że to efekt metamorfozy, jaka zafundowała mężowi Meghan. Prawda jest jednak dużo bardziej banalna. Otóż książę Harry zrezygnował z wizyt u fryzjera, żeby uniknąć niepotrzebnego ryzyka zakażenia się koronawirusem.
Do tego, jak mówi informator gazety, wnuk królowej i tak ciągle przebywa w domu, a jego praca dla fundacji, czy projekty dla Spotify i Netflixa, póki co, nie wymagają od niego nienagannego wyglądu, więc pozwolił sobie na pewien luz.