Kłopotliwi goście na ślubie książęcej pary. Meghan Markle i książę Harry znów walczą z pałacem!
19 maja, dzień ślubu księcia Harry'ego i Meghan Markle zbliża się wielkimi krokami, a w pałacu wciąż wybuchają nowe konflikty. Młoda para przewróciła wszystko do góry nogami, za nic ma sobie protokół królewski i całe wesele planuje po swojemu, włącznie z listą gości, na której obok koronowanych głów pojawią się również gwiazdy z show-biznesu. Przyjęcie będzie urządzone w mieszanym stylu, nie zabraknie przysmaków z kuchni brytyjskiej i amerykańskiej, a tradycyjny tort poszedł w odstawkę na rzecz bananowego. Te wymysły królowa Elżbieta II mogła zaakceptować bez protestu, ale większy problem pojawił się w przypadku gości.
15.02.2018 | aktual.: 15.02.2018 10:49
Nie od dziś wiadomo, że książę Filip i książę Karol nie przepadają za księżną Yorku, Sarą Ferguson, która jeszcze za czasów małżeństwa z księciem Andrzejem została przyłapana w niedwuznacznej sytuacji z kochankiem. Mąż królowej zapowiedział, że "nigdy więcej nie będzie znajdował się pod jednym dachem z tą kobietą", a Karol zwyczajnie za nią nie przepada - tu pojawia się pierwszy zgrzyt, bo książę Harry ubóstwia swoją ciotkę i uparł się by ją zaprosić, czym wywołał prawdziwą awanturę i skłócił ze sobą połowę rodziny.
Niesnaski w pałacu spowodowane kłopotliwą ciotką to jednak nic w porównaniu ze skandalem, który wisi w powietrzu. Harry od lat przyjaźni się z byłym prezydentem USA, Barackiem Obamą i bardzo zależy mu na jego obecności podczas ślubu. To z kolei będzie afrontem wobec Donalda Trumpa, który nie był jeszcze na oficjalnej wizycie w Wielkiej Brytanii i... szybko się na niej nie pojawi, bo jego ostatnie decyzje polityczne sprawiają, że jest na wyspach persona non grata z prawdziwego zdarzenia.
A to wszystko bez wspominania o byłych dziewczynach księcia, które podobno również mają otrzymać zaproszenie na ślub i faktem, że Meghan woli by to matka zaprowadziła ją do ołtarza...
Uda im się porozumieć przed ceremonią?