NewsyKrzysztof Jackowski miał wizję po wprowadzeniu nowych obostrzeń. Nie jest dobrze. „Nie chcę wam mówić takich rzeczy, źle się z tym czuję”

Krzysztof Jackowski miał wizję po wprowadzeniu nowych obostrzeń. Nie jest dobrze. „Nie chcę wam mówić takich rzeczy, źle się z tym czuję”

Krzysztof Jackowski
Krzysztof Jackowski
Elwira Szczepańska
25.03.2021 19:20, aktualizacja: 25.03.2021 20:27

Krzysztof Jackowski, nazywany często jasnowidzem z Człuchowa, jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce wizjonerów. Angażuje się w poszukiwania osób zaginionych, a także dzieli się swoimi przeczuciami na temat przyszłości. Kilka jego wizji się spełniło. To on przewidział m.in. trzęsienie ziemi w Japonii, a także kryzys imigracyjny.

Od jakiegoś czasu komentuje pandemię koronawirusa. Na początku grudnia poruszył temat szczepionek, miesiąc później powiedział, że na świecie wydarzy się coś znacznie gorszego niż COVID-19. Podkreślał, że w jego ocenie "na świecie jest odliczany czas przed wielką akcją". Następnie snuł przepowiednię dla naszego kraju z premierem Morawieckim w roli głównej.

Jego najnowsze proroctwo nie napawa optymizmem.

Krzysztof Jackowski: najnowsza wizja jasnowidza z Człuchowa

Krzysztof Jackowski po pierwsze wyraził swoje obawy wobec przetrwania Unii Europejskiej. Twierdzi, że nadszedł czas, w którym umowa Schengen staje się coraz mniej sensowna.

Cała ta sytuacja może doprowadzić do rozpadu Unii Europejskiej. (…) Wielka Brytania wyrwała się w ostatniej chwili z objęć UE, my w niej tkwimy, ale może sama Unia zrozumiała, że bez Wielkiej Brytanii trzeba się zawijać i ten okres zarazy to jest też czas, kiedy umowa Schengen jest już coraz mniej sensowna. (…) To będzie szło w złym kierunku.

W organizacji pojawi się spór dotyczący pandemii.

W Unii przestanie być taka jednomyślna sytuacja, jeśli chodzi nawet o sama zarazę, a zaczną się robić poróżnienia.

W naszym kraju pandemia przybierze zaskakujący obrót i dotknie przede wszystkim jeden region. Pojawi się nowa mutacja wirusa.

Jest Polska, jest w jednym rejonie bardzo niebezpiecznie, kolor buraczkowo-zielony, aż ciemny. Jest zamknięty. Reszta jest różowa i raptem w różnych miejscach Polski kropeczki i te kropeczki będą musiały być na wszelką cenę wyłapywane. Raptem pojawi się może coś groźniejszego, a może groźniejsza odmiana. (…) Spotęguje to strach.

Jackowski sam zdaje się być przerażony swoją wizją. Przewiduje kłopoty na Bliskim Wschodzie i pojawienie się wojsk:

Na Bliskim Wschodzie może dojść do bardzo groźnego, lokalnego konfliktu, w którym samoloty będą brały udział. Tam na Bliskim Wschodzie stanie się coś, że ludzie będą pokazywali na rękach żółte, pękające miejsca na ciele. Nie chcę wam mówić takich rzeczy, źle się z tym czuje. Widzę wojska, chyba rosyjskie. Wjeżdżają gdzieś, zajmują miejsce, nie swoje.

Wizjoner na koniec zapowiedział śmierć wielkiego przywódcy, która miałaby wzbudzić powszechny chaos i być iskrą zapalną problemów na całym świecie:

Wielki pogrzeb wielkiego przywódcy (…) będzie iskrą do zapalnika na całym świecie.

Przewidywania Jackowskiego są coraz mroczniejsze. Wierzycie w jasnowidzenie?

Krzysztof Jackowski podzielił się wizją
Krzysztof Jackowski podzielił się wizją
Krzysztof Jackowski podzielił się wizją
Krzysztof Jackowski podzielił się wizją
Krzysztof Jackowski
Krzysztof Jackowski
Krzysztof Jackowski
Krzysztof Jackowski
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także