Krzysztof Ibisz dopiero po śmierci Kory zdobył się na te słowa. Szkoda, że tak późno
Kora odeszła od nas 28 lipca o 5:00 nad ranem - ostatni raz żegnaliśmy ją zaś 8 sierpnia na warszawskich Powązkach. Spoczęła wśród swoich ukochanych drzew, w cichym zakątku, żegnana przez rodzinę, przyjaciół i znajomych z show-biznesu, oraz potężne grono fanów. Na wszystkich jej muzyka i osobowość odcisnęła ogromne piętno. Krzysztof Ibisz przyznał niedawno, że od lat skrywa tajemnicę związaną z Korą.
30.08.2018 | aktual.: 30.08.2018 12:57
W rozmowie z Faktem najpopularniejszy prezenter w Polsce wyjawił, że... podkochiwał się w Korze od dziecka!
Nie on jeden jest tego zdania. Wielu polskich artystów i osobowości z show-biznesu po śmierci Kory głośno mówiło, że nie sposób jej będzie zastąpić, że w polskiej muzyce i świecie kończy się pewna era. Bez wątpienia była jedyna w swoim rodzaju i jeszcze długo nie zdołamy otrząsnąć się po jej śmierci.
Dziwicie się Ibiszowi? My ani odrobinę. ;)