Król Karol III zaskoczył wyznaniem. Powiedział o tym w obecności Trumpa
Król Karol III w trakcie środowego bankietu na Zamku w Windsorze ujawnił, że mało brakowało, a wżeniłby się w rodzinę Nixonów. W obecności prezydenta USA Donalda Trumpa przypomniał o swoim spotkaniu z córką dawnej pary prezydenckiej Ameryki.
Król Karol III w środę zorganizował bankiet na cześć Donalda i Melanii Trumpów, którzy przylecieli do Wielkiej Brytanii z wizytą dyplomatyczną. W trakcie spotkania z pierwszą parą USA opowiedział anegdotę, z której wynika, że przed laty mógł związać się z córką jednego z byłych prezydentów Ameryki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Anna Senkara często relacjonowała wydarzenia z życia rodziny królewskiej. Zapytaliśmy ją o zamieszanie wokół "royalsów"
Król Karol III mógł wżenić się w amerykańską rodzinę prezydencką. "Gdyby media odniosły sukces..."
Król Karol III wspomniał o wydarzeniu sprzed lat, kiedy to Richard Nixon (prezydent USA w latach 1969–1974) ponoć chciał zacieśnić więzi między Stanami Zjednoczonymi a Wielką Brytanią poprzez ślub swojej najstarszej córki, Tricii Nixon, z synem królowej Elżbiety II. Monarcha na bankiecie dla Donalda i Melanii Trumpów zażartował:
Gdyby media w latach 70. odniosły sukces w swojej próbie pogłębienia wyjątkowej relacji, to być może wżeniłbym się w rodzinę Nixonów.
Król Karol III (wówczas książę Walii) w 1970 roku poleciał do USA na zaproszenie Richarda Nixona. Redakcja portalu "People" podała, że amerykański prezydent był ponoć zachwycony następcą brytyjskiego tronu, a nawet miał nazwać go "prawdziwym klejnotem" angielskiej rodziny królewskiej. Tak przynajmniej wynika z notatki, którą Nixon został swojemu doradcy, Henry'emu Kissingerowi. Prezydent USA ponoć liczył na to, że Karol nawiąże bliższe relacje z Tricią Nixon. Para faktycznie wybrała się razem na mecz baseballowy, a później na przyjęcie, co zostało odnotowane przez prasę. Córka prezydenta USA i syn królowej Wielkiej Brytanii ostatecznie nie stworzyli związku.