NewsyKolejny odcinek "Kto poślubi mojego syna". Dziewczyny zostały niańkami!

Kolejny odcinek "Kto poślubi mojego syna". Dziewczyny zostały niańkami!

Kto poślubi mojego syna?
Fot. screen z TVN
Kto poślubi mojego syna? Fot. screen z TVN
Izabela Wodzińska
08.10.2014 21:32, aktualizacja: 10.10.2014 15:08

Patrykowi puściły nerwy: Takie lafiryndy będziesz trzymała?

W poprzednim odcinku dziewczyny  przyszły do domów kawalerów i ich mam (zobacz: „Kto poślubi mojego syna?”. Odpadła Łucja, Monika, Jana, Iza, Ewelina i Afrodyta. Relacja na żywo!)

Dziś kawalerowie musieli wybrać po jednej kandydatce i pójść z nimi na pierwszą randkę. Zobaczcie, co działo się w poszczególnych domach.

DOM ARTURA i JEGO MAMY MARZANNY

Marzanna, mama Artura miała dla dziewczyn zadanie - musiały umyć okna. Sylwia i Klaudia poradziły sobie najlepiej. Potem dziewczyny... wyrywały chwasty. Marzanna testowała też szczerość Sylwii. Wyznała, że musi się jeszcze do niej przekonać. Artur nie miał takich wątpliwości w stosunku do Sylwii - nagle skradł jej pocałunek, a to wywołało zazdrość pozostałych kandydatek. Mama Artura szybko zmieniła zdanie o Sylwii. Cieszyła się, że Artur o nią walczył w poprzednich odcinkach, by ta przeszła dalej.  Artur natomiast poczuł wyjątkową więź z  Wiktorią.  Kiedy po pracowitym dniu nastała noc wszyscy grzecznie położyli się spać. Wtedy Artura zaatakował "blond-komar", czyli Sylwia. Pojawiła się w środku nocy, w sypialni Artura  i zrobiła mu masaż. Rano Artur zabrał jedną z kandydatek na sesję fotograficzna, bo chciał ją.... rozebrać!

Dziewczyny, w domu Artura, najbardziej boją się Sylwii. Doszło między nimi do kłótni. Dziewczyny mają do Sylwii pretensje, że podlizuje się przyszłej teściowej i nie działa w grupie. Sylwia uważa, że każdy powinien martwić się o siebie.

DOM KONRADA I JEGO MAMY BEATY

Beata, mama Konrada, sprawdziła, która z konkurentek umie zapanować nad dziećmi. W tym celu do domu zaprosiła grupkę niesfornych dzieciaków. Julia zorganizowała dzieciom świetną zabawę i ujęła tym Beatę. Ewelina według Beaty jest najbardziej wycofana i cicha - zabawa, którą zorganizowała dzieciom była po prostu... nudna! Przyszła kolej na Oliwię. Podeszła do tego zadaniowo. Beata miała zastrzeżenia do zabawy Oliwii - jedno dziecko upadło i boleśnie się zraniło. Jednak dzieci nie chciały puścić Oliwii. Następna była Dorota. Pogubiła się w tym, ile ma dzieci pod opieką. Ale walczyła do końca.

DOM PATRYKA I JEGO MAMY EWY

Ewę - mamę Patryka Magda zaczęła drażnić. Magdzie nie podoba się, że Ewa każe jej pracować w kuchni. W końcu musiało dojść miedzy nimi do nieuniknionej kłótni. Ewa zagoniła dziewczyny do prac w ogrodzie. Magda pokłóciła się też z pozostałymi kandydatkami podczas... sadzenia kwiatów. Następnego dnia w domu Patryka wszyscy urządzili bitwę na ciasto. Dom wyglądał jak pobojowisko. Ewie, mamie Patryka, bardzo nie spodobała się ta zabawa. A Patryk stanął po stronie matki mówiąc wprost: "Wyrzuć je z domu. Takie lafiryndy będziesz trzymała? Tylko syf robią!" Ewa postanowiła wyrzucić z domu dwie Magdy. Twierdzi, że tylko Joasia nadaje się na żonę dla Patryka i tym samym Joasia została oczkiem w głowie Ewy.

DOM PAWŁA I JEGO MAMY DANUTY

Danuta - mama Pawła zarządziła ciszę nocną. Paweł poinformował ją, że potrzebuje "wychodnego". Na pierwszą randkę Paweł wybrał Karolinę i poszedł z nią na romantyczny spacer, a potem na kolację. W tym czasie kandydatki na żonę dla Pawła opiekowały się niemowlęciem. Paulina zamknęła się w łazience i puściły jej nerwy. To była jej reakcja na zadanie. Po powrocie z randki z Pawłem Karolina musiała tak jak inne dziewczyny utulić niemowlaka. I okazało się, że ma dobrą rękę do dzieci.

Już niebawem dowiemy się, kogo wybiorą kawalerowie! Na kogo stawiacie? Typujcie w komentarzach!

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także