TYLKO U NAS! Klaudia El Dursi o powrocie do pracy i o tym, czy ochrzci córkę
Klaudia El Dursi niedawno została mamą po raz trzeci i tym razem urodziła dziewczynkę. Opowiedziała nam o różnicach w wychowywaniu synów i córek oraz o tym, czy chciałaby wrócić do pracy. Klaudia El Dursi zdradziła też, czy ochrzci najmłodszą pociechę i już zapowiedziała kameralną uroczystość w gronie rodziny.
Klaudia El Dursi niedawno powitała na świecie swoje trzecie dziecko. 26 lipca celebrytka urodziła córkę, co potwierdziła na Instagramie, dzieląc się zdjęciem z noworodkiem. El Dursi wyraziła ogromną radość z narodzin córki, pisząc: "Tak długo na ciebie czekałam". Ojcem dziecka jest Jacek Mariusz Leszczyński Szumlach, z którym Klaudia jest związana od ponad 10 lat.
Klaudia El Dursi o powrocie do pracy i nowej prowadzącej "Hotelu Paradise"
Nasza reporterka, Karolina Motylewska, porozmawiała z Klaudią El Dursi o jej powrocie do pracy po urodzeniu trzeciego dziecka. Czy prezenterka z chęcią wróciłaby na plan "Hotelu Paradise"?
Czas pokaże, myślę, że dlaczego by nie - odparła Klaudia.
Wyjazd młodej mamy mógłby być problematyczny, spytaliśmy zatem, czy Klaudia El Dursi rozważyłaby wylot na plan programu razem z rodziną? Okazuje się, że dla prezenterki nie ma rzeczy niemożliwych.
Jeszcze nie planowałem tego, więc nie chcę spekulować, ale nie ma rzeczy nie do zrobienia - oznajmiła.
Okazuje się, że w ciąży Klaudia nie śledziła na bieżąco ostatniego sezonu programu, który wcześniej prowadziła, jednak ma jak najlepsze zdanie o Edycie Zając i to, co zobaczyła w telewizji bardzo jej się podobało.
Oczywiście nie śledziłam na bieżąco, ale Edyta jest zwierzęciem telewizyjnym i jest super w tym, co robi, więc bardzo mi się to podobało.
Klaudia El Dursi o byciu mamą małej dziewczynki
Okazuje się, że choć coraz bardziej modne jest organizowanie przyjęć, podczas których ujawnia się płeć dziecka, Klaudia El Dursi i jej ukochany do końca nie wiedzieli, jakiej płci będzie maleństwo. Mama dowiedziała się o tym dopiero podczas porodu.
Nie sprawdzałam, nikt mi się nie wygadał, nie miałam żadnych przecieków, mój lekarz był bardzo profesjonalny i nawet nie dał wyczuć po sobie. Dopiero w momencie urodzenia lekarz mnie zapytał: "chcecie zobaczyć, kogo tam urodziliście?". I ja patrzę buźka, rączki, brzuszek, pępowina i dalej nie było nic, zaczęłam płakać i nic już nie widziałam. Zaczęłam prosić lekarza, żeby sprawdził, czy tam nie ma małego siusiaka, a on mi odpowiedział: "nie ma i nie było". I jeszcze do tej pory nie dociera do mnie, że mam córkę - podzieliła się swoją historią Klaudia El Dursi.
Czy Klaudia widzi już różnice w wychowywaniu syna i córki ?
To powinno być podzielone na dwa odrębne macierzyństwa, bo to są zupełnie inne wymiary: macierzyństwo z synem a macierzyństwo z córką - orzekła prezenterka.
Głośny jest ostatnio temat publicznego karmienia piersią. Klaudia El Dursi przyznała, że karmi swoją córkę w naturalny sposób.
Uważam, że jesteśmy do tego stworzone, nasze ciało się zmienia i nasze piersi się przygotowują. I nie chcę spłycać tego tematu też tylko do tego, że nasze piersi są tylko do wykarmienia, to jest również więź z tym dzieckiem, ja daję jej poczucie bezpieczeństwa, ogrom czułości, dzieciątko przy piersi się wycisza, jest przy tym błogie i spokojne, więc nie wyobrażam sobie, żeby to zabrać dziecku czy ograniczać - stwierdziła.
Klaudia El Dursi nie zdradziła jeszcze imienia swojej córeczki. Nie chciała tego też zrobić w rozmowie z nami. Oznajmiła, że wyjawi imię maleństwa wtedy, gdy poczuje, że jest na to gotowa.
Nie rozmawiajmy o tym, ja podczas tych dziewięciu miesięcy stworzyłam taką fajną rodzinę z moimi przyjaciółmi z Instagrama i wiele rzeczy tam komunikowałam, więc chcę również dalej to zachować i ogłosić to na swoich social mediach - stwierdziła.
Prezenterka wyznała jednak, że myśli o chrzcie swojej córeczki i planuje małą uroczystość w gronie rodziny.
Tak, chrzest kameralny, w gronie najbliższych - przyznała.
Klaudia El Dursi przekazała nam także, że nie ulega modzie na powrót do sylwetki sprzed ciąży w ekstremalnie krótkim czasie. Na razie myśli tylko o rozpieszczaniu swojej córeczki, a także o tym, by zapewnić sobie tyle komfortu, ile tylko może.
Na razie kwestie dobrego samopoczucia w swoim ciele odstawiam na potem, na razie traktuję to moje ciało jako [narzędzie - przyp. red.] do wykarmienia księżniczki i jestem teraz w trybie słodkiego obżarstwa. O żadnych dietach i powrotach do formy jeszcze nie myślę, na to przyjdzie jeszcze czas - stwierdziła.