Kinga Rusin bezceremonialnie zaatakowała polski rząd. Oskarżenie o dopuszczenie się "zbrodni" wcale nie jest najmocniejszym zarzutem
Kinga Rusin przez lata była związana z telewizją TVN. Jeszcze jakiś czas temu mogliśmy ją oglądać w Dzień Dobry TVN, jednak w końcu zdecydowała się odejść z programu. Od tego czasu dużo podróżuje i rozwija karierę w mediach społecznościowych. Aktualnie przebywa w Afryce, skąd pozwoliła sobie skomentować sprawy dotyczącego naszego kraju.
11.08.2022 | aktual.: 11.08.2022 21:14
W nowym wpisie, opublikowanym przez nią na Instagramie, uderzyła w rząd Prawa i Sprawiedliwości, oskarżając go o to, że dopuścił do dewastacji przyrody.
Kinga Rusin krytykuje polskie władze. Dlaczego?
Była dziennikarka uderzyła w poście w rząd za to, że - jak sama uważa - jest współodpowiedzialny za niespotykane dotychczas zanieczyszczenie Odry. Jej zdaniem, władze w Warszawie zignorowały doniesienia o nadchodzącej katastrofie ekologicznej.
Następnie wskazała, że odradzanie się ekosystemu w rzece będzie trwało przez lata, czego można byłoby uniknąć, gdyby rząd wcześniej zainteresował się tematem.
Autorka wpisu porównała reakcja rządzących w sprawie aktualnych wydarzeń do tych, które miały miejsce po awarii oczyszczalni ścieków Czajka w stolicy.
Pod sam koniec oskarżyła polityków o to, że doprowadzili do innych strat, określiła ich działania mianem "zbrodni", a nawet "dramatu polskiej przyrody".
Zgadzacie się z tezami przedstawionymi przez Kingę Rusin?