Największe zaskoczenie nowego "Top Model"? Fryzura Kasi Sokołowskiej. Teraz to dopiero stylowa mamuśka
Kasia Sokołowska to jedna z największych gwiazd stacji TVN. Popularność przyniosło jej pojawienie się w progamie Top Model, gdzie wciela się w rolę jednej z jurorek. Zdecydowanie jest na odpowiednim stanowisku, ponieważ od wielu lat zajmuje się reżyserowaniem pokazów mody.
07.09.2022 | aktual.: 07.09.2022 19:12
W ostatnim czasie jednak jej zawodowa kariera zeszła nieco na dalszy plan. Gwiazda w zeszłym roku poinformowała, że spodziewa się dziecka. Zapozowała przed fanami z dużym brzuszkiem i pochwaliła się okazałymi krągłościami.
Chociaż ma już 49 lat i zadawała sobie sprawę z pewnych ograniczeń, to zarówno ona, jak i lekarze byli bardzo dobrej myśli. W ciąży gwiazda czuła się wręcz doskonale. Zdradziła również, że o dziecko starała się już od wielu lat.
Top Model 11: Kasia Sokołowska zaskoczyła fryzurą
Kasia Sokołowska, będąc w ciąży, nie narzekała na żadne dolegliwości. Wręcz przeciwnie była w świetnej formie, co pozwoliło jej pracować na planie kolejnej edycji Top Model. Kultowy program stacji TVN pojawi się na ekranach już po raz 11. Cały czas bowiem wzbudza ogrom emocji wśród uczestników, a przede wszystkim widzów.
Świeżo upieczona mama znana jest z tego, że to jej ocen aspirujące modelki i modele obawiają się najbardziej. W swoich wypowiedziach jest bowiem bardzo konkretna i nie pozostawia żadnych złudzeń.
Premierowy odcinek Top Model już dzisiaj o godzinie 21.35, a przed jego emisją pojawiły się zwiastuny. Co jest największym zaskoczeniem tej edycji? Zapewne fryzura Kasi Sokołowskiej. Jurorka zawsze bowiem nosiła krótkie i mocno wystylizowane włosy, które zazwyczaj zaczesywała do góry. Tym razem pojawiła się w programie w nowej fryzurze.
Jej włosy sięgają aż za uszy i do tego są lekko pofalowane. Widać, że Kasia zrezygnowała z przesadnej stylizacji i zdecydowanie postawiła na naturalność. Kosmyki rozdziela przedziałek znajdujący się na samym środku głowy, a włosy swobodnie opadają. Zdjęcie zobaczycie w naszej galerii. Trzeba przyznać, że w takim wydaniu jeszcze jej nie widzieliśmy.