Kasia Kowalska wraca do show-biznesu z nową piosenką po ciężkiej chorobie. Wreszcie wyjawia sekret
Przez kilka lat o Kasi Kowalskiej nie było słychać w mediach. Fani musieli zadowolić się starymi utworami piosenkarki puszczanymi w radiu. Po latach artystka zdradza, czemu tak długo nie było jej na scenie. Zmagała się z okropną chorobą, boreliozą.
11.07.2016 19:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jakiś czas temu, pierwszy raz od 2008 roku usłyszeliśmy nową piosenką Kasi. Singiel Aya jest zapowiedzią jej najnowszej płyty, nad którą trwają już prace. Przez lata spekulowano, że wokalistka nie radziła sobie z popularnością i dlatego zniknęła na długi czas. Teraz jednak prawda wychodzi na jaw. Zmagała się ze straszną chorobą, której wyleczenie wymaga czasu. Artystka chorowała na boreliozę. To już kolejna sławna osoba. Ten problem miała już m.in Barbara Kurdej-Szatan i też głośno o tym mówiła.
Borelioza sprawia duży dyskomfort choremu. Objawia się wysoką gorączką, bólami stawów i osłabieniem koncentracji. Pacjenci szybko tracą wagę, a czasem nawet popadają w depresję. Na szczęście piosenkarka nie zlekceważyła swojego stanu zdrowia i wróciła do formy. Jak donosi Życie na gorąco, leczyła się nie tylko środkami medycznymi, ale korzystała także z medycyny ludowej.
Dzięki wierze artystki w lekarzy, a także w inne środki medycyny naturalnej, możemy cieszyć się z powrotu Kasi na scenę. Życzymy dużo zdrowia i samych sukcesów! :)