Kasia Kowalska rozczarowana postawą internautów. Zamieściła pełen żalu wpis: "Bardzo wam współczuję"
Kasia Kowalska ostatnio przeżywała bardzo ciężkie chwile jako matka. Wszystko zaczęło się kilka tygodni temu, kiedy to zrozpaczona umieściła wideo na swoim profilu społecznościowym. Zaapelowała w nim o to, by jej fani nie wychodzili bez potrzeby ze swoich domów. Na domiar złego pojawiło się także nagranie na Instagramie, na którym artystka oznajmiła zrozpaczona, że Ola walczy o życie w szpitalu.
06.05.2020 | aktual.: 06.05.2020 16:06
Wiadomości oraz obecnie panująca pandemia koronawirusa spowodowały, że spora część obserwatorów zaczęła zastanawiać się, co dolega Oli. Pojawiły się głosy, że ma koronawirusa. Dopiero kilka dni temu doniesienia ostatecznie zostały zdementowane przez menadżera gwiazdy, który w rozmowie z Pudelkiem powiedział:
Kasia Kowalska o hejcie w związku z chorobą córki. Przykro to czytać
Informacja na temat stanu zdrowia i wyniku testów Oli nie ucięły plotek i spekulacji. Okazało się, że obserwatorzy wciąż drążyli ten temat, a sama Kowalska poczuła się niezwykle urażona całą sytuacją. Umieściła post, w którym dała upust swoim emocjom. Można wyczytać w nim wiele gorzkich słów w stronę rodaków, którzy pisali do artystki, niekoniecznie kierowani troską. Nie może ona zrozumieć tego, że wszystko kojarzy się już tylko z jedną chorobą:
Czuje się niezwykle zszokowana postawą niektórych osób, które wydają być się zawiedzione, że Ola nie miała koronawirusa:
Okazuje się, że Kowalska była świadkiem rozmowy dwóch pań, właśnie na temat stanu zdrowia jej córki, które spekulowały o tym czy Ola jeszcze zachoruje na COVID-19:
Na szczęście Kasia się nie poddaje i na koniec dodaje także słowa otuchy dla siebie samej:
Artystka najwidoczniej nie chciała prowokować do kolejnych zbędnych dyskusji, gdyż wyłączyła możliwość komentowania tego posta.