Karolina Malinowska doczekała się odpowiedzi linii lotniczych na stawiane przez nią zarzuty
Karolina Malinowska niedawno na swoim blogu opisała kuriozalną sytuację, która ją spotkała na pokładzie jednego z samolotów należących do polskich linii lotniczych. Modelka podróżowała z synami i babcią chłopców. Personel posadził poszczególnych członków rodziny Karoliny w różnych miejscach - rozłączył małe dzieci z matką.
Potem było jeszcze gorzej. Nikt nie przyszedł z pomocą modelce, która na rękach trzymała jedno małe dziecko, a pozostała dwójka kręciła się wokół jej nóg. Do tego nikt nie przejął się tym, że starsza kobieta nie może dźwigać bagaży.
Teraz dziennikarka doczekała się odpowiedzi linii lotniczych. Karolina treść odpowiedzi opublikowała na swoim Facebooku. W piśmie pracownicy firmy sugerują, że Karolina po prostu nie zarezerwowała miejsc.
Czy Karolina znów zabierze głos w tej sprawie?