NewsyKarolina Korwin-Piotrowska zdradziła, co naprawdę dzieje się na koncertach Pawła Kukiza za 30 tysięcy złotych

Karolina Korwin-Piotrowska zdradziła, co naprawdę dzieje się na koncertach Pawła Kukiza za 30 tysięcy złotych

Karolina Korwin Piotrowska o Pawle Kukizie, fot. Akpa
Karolina Korwin Piotrowska o Pawle Kukizie, fot. Akpa
Izabela Wodzińska
03.07.2015 09:22

Paweł Kukiz za jeden koncert bierze 30 tysięcy złotych - ustalił magazyn SuperExpress. Potem Paweł tłumaczył się, że ta kwota przypada na cały zespół. Opinia publiczna jest zdziwiona zachłannością Kukiza, a ludzie z branży muzycznej są zdania, że to plan na szybkie wzbogacenie się na fali ostatniej popularności.

Teraz sprawę Pawła Kukiza i jego "biznesowe plany" skomentowała ostra jak brzytwa, Karolina Korwin-Piotrowska. Na łamach portalu Onet.pl, w kolejnym, periodycznym felietonie, zdradziła, że koncerty Kukiza to pole do agitacji politycznej. Ze sceny częściej padają polityczne hasła niż rozbrzmiewa muzyka. Opowiedzieli jej o tych praktykach znajomi, którzy byli na koncercie artysty.

Koncerty są dla niego okazją do agitacji politycznej, sam tego nie ukrywa i do uczestnictwa w nich, w owych koncertach, zachęcał tez na konwencji swego ruchu. Moi znajomi, fani "starego" Kukiza, byli niedawno na jego koncercie wraz z innymi zespołami rockowymi i opowiadali mi, że nazwanie tego koncertem było pewnym nadużyciem, bo ze sceny cały czas była agitacja, z lekka przerywana piosenkami. Kumple nie są z jego opcji politycznej, wiec byli mocno zdziwieni. Zresztą nawet jeśliby byli "kukizowcami", nie jest to powód, aby ze sceny, zamiast muzyki leciała agitacja. Nie za to zapłacili. Czy na pewno? - pisze Karolina Korwin-Piotrowska

Karolina gani muzyka za stawki, jakie bierze na koncert. Jest zdania, że Kukiz wszystko, co robił do tej pory robił dla pieniędzy. I że nie zależy mu na Polsce, ale na szybkim wzbogaceniu się.

Teraz Kukiz ma bowiem w głowie nie tylko plan dla Polski, ale całkiem niezły plan marketingowy dla siebie. Jestem w szoku. Zamiast programu, konkretów politycznych ważnych dla wielu ludzi jest inny konkret, finansowy. Po co było robić ten cały zamęt, jeśli chodzi o to, co zawsze? Rozumiem, zarabiać trzeba, zawsze też lepiej zarabiać niż kraść. Ale kontekst tej informacji jest fatalny. Jest smutny, bo wskazuje na to, że Kukiz nie zdaje sobie sprawy, że właśnie zaprzepaszcza na własne życzenie lata swojej pracy. Że sprytne połączenie muzyki z "naprawą Polski" może przynieść niespodziewane efekty. Trochę się na polskim, niewiernym, pokręconym szołbinesie znam i widzę to bardzo źle. Fatalnie. [Kukiz przyp.red.]Lata największej artystycznej sławy Kukiz ma dawno za sobą - napisała Karolina

Raz utracone zaufanie trudno odzyskać. Jak sądzicie - Pawłowi się uda?

Paweł Kukiz
Paweł Kukiz
Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także