Karolina Korwin-Piotrowska poruszona po śmierci Jerzego Stuhra. "Gigant na zawsze"

Nie żyje Jerzy Stuhr. Wybitny aktor, którego talent podziwialiśmy na przestrzeni wielu dekad, zmarł w wieku 77 lat. Informację o śmierci mężczyzny potwierdził dla Onetu jego syn, Maciej Stuhr.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jerzy Stuhr był ikoną polskiego kina, znanym z ról w filmach takich jak "Seksmisja", "Kingsajz" oraz "Kiler". Jego charyzma, talent i wszechstronność sprawiły, że stał się jednym z najbardziej cenionych i uwielbianych aktorów w Polsce.

ZOBACZ TEŻ: Jerzy Stuhr nie żyje. Aktor zmarł w wieku 77 lat

Niestety, w ostatnich latach Jerzy Stuhr zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W lutym 2016 roku aktor przeszedł zawał serca, który znacząco wpłynął na jego zdrowie. Z kolei w lipcu 2020 roku doszło do kolejnego kryzysu, gdyż Jerzy Stuhr doznał udaru mózgu.

Jednak to nie były jedyne wyzwania, z którymi musiał się mierzyć. W 2011 roku zdiagnozowano u niego nowotwór krtani. Aktor, dzięki ogromnej determinacji i sile woli, wygrał walkę z rakiem.

Karolina Korwin-Piotrowska w mediach społecznościowych pożegnała aktora serią postów. Dziennikarka w pierwszym w nich, napisała:

Wspaniały, wielki aktor, reżyser, kreator, GIGANT, na zawsze "Amator", "Dekalog X" Kieślowskiego i "Biały" , "wodzirej" i "Spis cudzołożnic", "Duże zwierzę"… na zawsze "Shrek", "Seksmisja", "Deja vu", "Kiler"… Na zawsze wiele filmów. Teatrów. Nagrań. I ta piosenka, "Śpiewać każdy może", część mojego dzieciństwa, śpiewałam non stop. Panie Jerzy, szacunek.

W kolejnym wpisie udostępniła fragment ostatniego wywiadu Jerzego Stuhra dla TVP. Aktor w rozmowie z Mariuszem Szczygieł opowiadał o swojej walce z rakiem oraz motywacji, jaką się kierował.

Z kolei trzeci wpis zawiera nagranie, które został wykonane w Opolu w 1977 r. Młody Jerzy Stuhr wykonuje na nim utwór "Śpiewać każdy może"

ZOBACZ TEŻ: Nie żyje Grzegorz Bloch. Bliscy stylisty pogrążeni w żalu. "Odszedłeś sobie gdzieś daleko bez pożegnania"