Kamil z "Big Brothera" o koronawirusie. Ma mnóstwo zastrzeżeń do mediów
Kamil Lemieszewski to postać barwna i kontrowersyjna. Nie milczy, jeśli ma coś do powiedzenia, nawet jeśli jego opinie niekoniecznie są popularne.
10.03.2020 | aktual.: 10.03.2020 15:11
Sławę zdobył zwyciężając drugą edycję reaktywowanego programu Big Brother. Opuszczając dom Wielkiego Brata był bogatszy o 100 tysięcy złotych. Zyskał sobie spore grono fanów...i oponentów.
Zaczął od małego skandalu — zakpił z widzów, którym przyznał „złotego Kamila za totalną głupotę". Po zakończeniu finału, gdy emocje opadły, swoją wypowiedź skomentował w rozmowie z naszą reporterką Jastrząb Post:
Głupotą, według niego, jest też nadmierne rozdmuchiwanie przez media tematu koronawirusa.
Kamil Lemieszewski o koronawirusie
Panika wokół koronawirusa trwa w najlepsze. Imprez masowe są odwoływane. Artyści rezygnują z koncertów, a turyści anulują rezerwacje wakacyjne. Sianie paniki trwa na dobre, a środki dezynfekujące staja się powoli towarem deficytowym.
Paranoję wokół epidemii skrytykowało już kilka osób publicznych. Zachęcają one ludzi do logicznego myślenia, a także by przestali panikować przez informacje rozdmuchiwanych przez media. Oczywiście, problem faktycznie jest spory, a profilaktyka jest konieczna, ale trzeba zachować rozsądek.
Do grona osób krytykujących wszechobecną panikę dołączył Kamil Lemieszewski z Big Brothera. Ma sporo zastrzeżeń do mediów, które w jego ocenie sieją paranoję w ludziach. Przy jednym ze wpisów na Instagramie dotyczących koronawirusa napisał:
Jedna z internautek odpisała mu, że zachęcanie do mycia rąk czy rezygnacja z podawania dłoni na powitanie to tylko zalecenia, by zminimalizować możliwość rozpowszechniania się koronawirusa.Lemieszewski odpowiedział:
Potem dodał z przekąsem:
Sytuacja wydaje się być groźna. Wzmożona higiena z pewnością jest wskazana, natomiast panika na pewno nie pomoże.
Jak podkreślają specjaliści i lekarze, w tym uznany autorytet, Riad Haidar, umieralność na koronawirusa w Chinach, gdzie rozpoczęła się epidemia, pozostaje na poziomie maksymalnie 0,4% u ludzi do 50 roku życia. Choroba ma największe pokłosie wśród osób "70+".
https://www.facebook.com/RiadHaidar.lekarz/photos/a.259485204078308/3346499705376827/?type=3&theater