Justyna Steczkowska nie boi się o syna: "Można go wypuścić spod skrzydeł"
Syn Justyny Steczkowskiej, Leon Myszkowski, robi coraz większą karierę w show-biznesie. W związku z tym pojawiły się niedawno plotki o konflikcie w małżeństwie diwy, właśnie z powodu nastolatka. Podobno piosenkarka jest mniej restrykcyjna od ojca Leona, Macieja Myszkowskiego, który ma podobno większy dystans do jego popularności.
Bartek U.
Okazuje się, że rodzice dzielnie wspierają Leona w rozwijaniu jego pasji, a o żadnych kryzysach nie mam mowy. W rozmowie z "Faktem" diwa zapewniła zaś, że jest dumna z syna, który jest już prawie samodzielny i bardziej odpowiedzialny:
Ma pasję kulinarną, dlaczego miałabym mu zabronić? . Jest na tyle odpowiedzialny i dorosły w cudzysłowie, że można go wypuścić spod skrzydeł. Musi stać się któregoś dnia samodzielny, rodzice nie mogą zawsze nad nim ślęczeć i trzymać pod kloszem. - mówi
Steczkowska zdradza, że mogłaby się nauczyć od niego luzu w kwestii "hejtowania" w internecie:
Ma dużo luzu w tym temacie, którego sama powinnam się od niego nauczyć - przekonuje
Taka mama to skarb!