Justyna Steczkowska musiała tłumaczyć swój żart. "Specjalnie zrobiłam tę pomyłkę"
Wokalistka pokusiła się o wrzucenie do sieci żartu. Niestety, szybko przekonała się, że nie wszyscy mają takie samo poczucie humoru jak ona. Teraz tłumaczy się z filmiku, który narobił takiego zamieszania.
29.02.2024 19:43
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Justyna Steczkowska nazywana jest często divą. Postanowiła z dystansem odnieść się do tych plotek. Teraz odkręca wszystko, bo została źle zrozumiana. Najwyraźniej wokalistka ma większy dystans do siebie, niż sądzą inni.
ZOBACZ TAKŻE: To dlatego Justyna Steczkowska nie wystąpi na Eurowizji? Popełniła jeden znaczący błąd
Justyna Steczkowska chciała z siebie zażartować
Piosenkarka zamieściła w sieci filmik, w którym pojawiła się w przerobionej na karykaturę wersji. Pretensjonalnym tonem opowiada w nim o tym, jak dziennikarz BBC zaproponował jej wywiad o skandalicznej godzinie, bo o 9 rano. A przecież jako diva musi się przygotować w odpowiedni sposób.
Justyna Steczkowska wskazała, że w takim wypadku musiałaby wstać chyba o 2 w nocy, by zdążyć wykonać wokół siebie wszystkie niezbędne czynności. Wokalistka spodziewała się, że nagranie spowoduje, że wszyscy fani będą śmiać się razem z nią. Niestety, wyszło inaczej.
Justyna Steczkowska tłumaczy się z żartu
Gwiazda szybko musiała zamieścić sprostowanie.
Kochani CZY TO MOŻLIWE???? Zrobiłam chyba dwa lata temu śmieszny filmik w ogrodzie latem, w którym z dystansem śmieje się sama z siebie i tego, że prasa od czasu do czasu nazywa mnie "DIVĄ". Był już na moim instastory w tamtym czasie. Wczoraj znalazłam go przypadkiem w telefonie i wrzuciłam znowu. TO BYŁ ŻART!!! BBC nie dzwoni do wokalistek. Nawet do DIV. Mają poważniejsze sprawy na głowie! Poza tym BBC jest stacją brytyjską, a nie amerykańską. W filmiku specjalnie zrobiłam tę pomyłkę - pisała.
Nie wszyscy fani zrozumieli, że Justyna Steczkowska zamierzała zaprezentować dystans do siebie i rozbawić obserwatorów. Nie tylko internauci uważali, że to nagranie zrobione jest na poważnie, niektóre portale także potraktowały je serio.
Pod wyjaśnieniem zaczęły pojawiać się komentarze osób, które potwierdziły, że od razu wiedziały, że to żart, a także tych, którzy stwierdzili, że Justyna jest tak wielką artystką, że nie zdziwiliby się, gdyby rzeczywiście BBC do niej dzwoniło.