Przyjaciele martwią się o przyłapanego na przestępstwie Justina Biebera. To początek poważnych problemów
Zdolności wokalne sprawiły, że Justin Bieber stał się niezwykle popularny na całym świecie już w bardzo młodym wieku. Tłumy fanek znają słowa każdej jego piosenki na pamięć. Jednak w 2015 roku zdecydował odwiesić mikrofon. Na powrót do studia muzycznego słuchacze musieli czekać aż 5 lat. W 2020 roku artysta wydał album Changes. Zainspirowała go żona – Hailey Bieber.
02.08.2021 | aktual.: 02.08.2021 11:27
Niedawno miała miejsce premiera jego kolejnego krążka – Justice. Fani są zachwyceni, ale przyjaciele artysty mątwią się o niego. Zaobserwowali niepokojące ich objawy. Co się dzieje z artystą?
Dlaczego przyjaciele martwią się o Justina Biebera?
Justin Bieber przyznał się, że w przeszłości miał problemy z używkami. W autobiograficznym serialu dokumentalnym Seasons wokalista opowiedział o swoim nałogu. Zaczął palić marihuanę i brać leki w wieku 13 lat, a kilka lat później otarł się o śmierć.
Nie skończyło się jednak na miękkich używkach. W najgorszych chwilach nałogu Bieber sięgał po extazy i grzybki halucynogenne. Ochroniarze muzyka musieli w nocy sprawdzać, czy wciąż oddycha. Był bowiem na granicy przedawkowania.
Wszystko to spowodowało, że Bieber ma problemy natury psychicznej — miewa ataki paniki, stany lękowe i epizody depresyjne. Jest pod stałą opieką specjalistów, a także używa komory hiperbarycznej, gdy jest zestresowany. Budował też toksyczne relacje, jak choćby głośny związek z Seleną Gomez. Wytchnienie znalazł u boku Hailey, to ona sprowokowała go do zmian.
Po ślubie Justin zrobił sobie przerwę od show-biznesu. Wydawałby się, że wypoczęty wraca z owym materiałem, ale jego przyjaciele się martwią. Bieber został przyłapany, jak kupuje narkotyki. Obawiają się, że wróci do nałogu.
National Enquirer donosi, że wydał ponad 1000 dolarów na marihuanę i inne używki. Przypomina, że artysta często palił jointy i głośno o tym mówił. Te doniesienia napawają niepokojem, bo bliskim wydawało się, że muzyk ma już swoje życie pod kontrolą. Czy gwiazdor wróci do narkotyków?