Wściekli jurorzy "Idola" nie szczędzą słów krytyki uczestnikom. Z każdym komentarzem jest coraz ostrzej [WIDEO]
Powrót Idola do Polsatu to jedno z najgorętszych wydarzeń w telewizji. Choć chętnych do uzyskania miana idola było tysiące, wybór tej jednej osoby może okazać się bardzo trudny.
W ostatnim odcinku wokaliści zmierzyli się z muzyką disco. Niestety, występy nie przypadły do gustu jurorom, którzy nie szczędzili im gorzkich słów. Co nam powiedzieli po zakończeniu odcinka?
Elżbieta Zapendowska odpowiedziała nam w swoim stylu:
To słabiutkie było. Nie podołali, ale też w tym gatunku mało ludzi sobie daje radę, bo to trzeba mieć sprawność fizyczną i taneczną, i czuć ciało, a oni są nieprzyzwyczajeni do tego, więc tutaj byli pokraczni trochę. Patrycja zaśpiewała bardzo źle
Patrycja Jewsienia pożegnała się z programem. Wojtek Łuszczykiewicz też miał ogromne zastrzeżenia do jej występu.
Chyba usłyszeliśmy od Patrycji już wszystko, co chciała nam zaśpiewać. Ona już powinna jechać do domu i odpocząć - powiedział
Najbardziej surowe oceny padły jednak z ust Ewy Farnej.
Ja tylko staram się być szczera. Jak jest dobrze, mówię, że jest dobrze. Jak jest źle to mówię, że jest źle. Ja uczestników osobiście nie znam, więc tylko się kieruje tymi występami, które już widzieliśmy, a widzieliśmy ich nie mało - wyznała
Przytoczyliśmy tylko fragmenty wypowiedzi jurorów. Po więcej odsyłamy do naszego materiału wideo.