Julia Wieniawa żali się zza kierownicy luksusowego Porsche. "Mogłam zostać w lesie"
Julia Wieniawa wyraziła swoje niezadowolenie z powodu utrudnień w Warszawie związanych z finałem Pucharu Polski na Stadionie Narodowym. Celebrytka nie mogła przedrzeć się przez miasto, aby dotrzeć na tenisa.
Podczas finału Pucharu Polski na PGE Stadionie Narodowym, w którym Pogoń Szczecin mierzy się z Legią Warszawa, mieszkańcy stolicy musieli zmagać się z licznymi utrudnieniami. Julia Wieniawa podzieliła się na Instagramie swoją frustracją, gdyż przez godzinę nie mogła przedostać się przez Saską Kępę, co uniemożliwiło jej dotarcie na lekcje tenisa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rafał Maserak ocenił występ Dody na koncercie TVP. "Znam to, już to ktoś robił. Światowy poziom"
Julia Wieniawa żali się zza kierownicy luksusowego auta. Mecz pokrzyżował jej plany
Julia Wieniawa wyraziła swoje niezadowolenie na Instagramie. Gwiazda pożaliła się fanom, że przez utrudnienia w stolicy spowodowane meczem, nie dotarła na lekcje tenisa. Gwiazda opublikowała kadr zza kierownicy swojego luksusowego auta, do którego dołączyła wymowny komentarz.
Miałam właśnie być na tenisie, ale zamiast tego spędziłam godzinę, krążąc wokół Saskiej Kępy, bo wszystko zamknięte przez mecz. A mogłam zostać w lesie - napisała w opublikowanej relacji.
Julia Wieniawa szczerze o powrocie "Rodzinki.pl"
Julia Wieniawa była niedawno gościnią podcastu "WojewódzkiKędzierski", gdzie miała okazję szczerze porozmawiać z prowadzącymi. Podczas wywiadu podzieliła się swoimi obawami dotyczącymi powrotu serialu "Rodzinka.pl". Przypomnijmy, że niegdyś była jedną z gwiazd produkcji.
Strasznie się bałam, że będzie odgrzewany kotlet. Wracanie do tego, co było... to lepiej nie – zaczęła, dodając, że jej obawy szybko zostały rozwiane, gdy zobaczyła, jaka atmosfera panuje na planie. – Ta energia nadal między nami jest.