Zamieszanie ze zdjęciami Julii Wieniawy i Antka Królikowskiego. Co tak naprawdę wydarzyło się przed klubem?
Julia Wieniawa i Antek Królikowski w opinii wielu uważani są za wzorową parę polskiego show-biznesu. Ale czy słusznie? Kilka dni temu media obiegły dwuznaczne zdjęcia z imprezy, którą Anntek spędził w towarzystwie ślicznej blondynki. Zabawa aktora i jego tajemniczej partnerki przebiegała zaskakująco idealnie, dopiero go na horyzoncie pojawiła się Julka atmosfera zaczęła się zagęszczać.
Przypomnijmy, że sytuacja, która miałaby wskazywać na problemy w związku pary miała miejsce przed wejściem do jednego z modnych warszawskich klubów. Do zdjęć zrobionych przez paparazzi natychmiast dopisano scenariusz, który nie stawiał Antka w najlepszym świetle. Jak sprawę komentują zainteresowani? Na łamach Party sytuację oceniła agentka Wieniawy:
Artykuł zawiera kilka przypadkowych zdjęć oraz ich nadinterpretację.
Podobne stanowisko obrała Julia. Jedna z jej fanek zadała jej pytanie na Instagramie o to, czy Antek ją uderzył. Aktorka odpowiedziała w ironicznym tonie:
Tak, lejemy się nawzajem. Codziennie. Na przywitanie.
Myślicie, że te wypowiedzi uciszą szum medialny wokół pary?