Julia Oleś wyeliminowała z diety szereg składników. Wszystko po to, by zachować zdrowie. Syn też stosuje się do jej wyśrubowanych zasad?
Julia Oleś zyskała sławę jako partnerka Kamila Durczoka. Ich związek nie przetrwał próby czasu i rozpadł się po dwóch latach. Dziś spełnia się jako blogerka. W życiu prywatnym jest mamą Maksymiliana – syna z poprzedniego małżeństwa. W opiece nad dzieckiem pomaga jej aktualny partner, bloger kulinarny Tomasz, znany pod pseudonimem Cookernity.
09.11.2022 | aktual.: 09.11.2022 18:23
Reporterka Jastrząb Post miała szansę porozmawiać z Julią i zapytać ją o jej dietę.
Julia Oleś o swojej diecie
Nasza rozmówczyni przyznała, że jest peskatarianką. Ze względów zdrowotnych wyeliminowała z diety wszystkie produkty mięsne poza rybami i owocami morza. Ponadto – w odróżnieniu od wegan – je mleko, jogurty, sery i tym podobne produkty.
Jestem peskatarianką od 2-3 lat. Wcześniej byłam wegetarianką. A wegetarianką jestem już 12 lat. Peskatarianie to są ludzie, którzy nie jedzą mięsa poza rybami i owocami morza. W przeciwieństwie do wegan jemy mleko, jogurty, sery, masło itd. Musiałam zmienić swoją dietę, ponieważ moje zdrowie się bardzo posypało i okazało się, że odpowiedzialne jest mięso.
Czy jej syn także jest peskatarianem?
Tata mojego syna również jest wegetarianinem. Zarówno w jednym, jak i drugim domu ma kuchnię roślinną. Natomiast nie zmuszam go do niczego. Mój partner z kolei gotuje mięso. On ma wybór i może kosztować różnych rzeczy. Kiedy był mały to zastanawialiśmy się z jego tatą, w jakim kierunku to prowadzić i uznaliśmy, że nie powinniśmy narzucać mu niczego zwłaszcza, jeżeli ma iść do normalnej szkoły i przedszkola. Uznaliśmy, że tak będzie łatwiej i rzeczywiście to się sprawdza. On nie jest wielkim fanem mięsa i raczej taka kuchnia, jaką zna z domu, to jest to, co lubi najbardziej.
Co myślicie na temat peskatarianizmu i innych ekologicznych stylów życia?
