Julia Królikowska zorganizowała wesele w nietypowym stylu. Na gości czekało kilka niespodzianek
Julia Królikowska od najmłodszych lat związana jest z aktorstwem. Na planie serialu Klan pojawiła się u boku swojej mamy Małgorzaty Królikowskiej-Ostrowskiej jako noworodek. Od ponad dwóch dekad wciela się tam w jej serialową córkę - Kasię. Julka dosłownie dorastała na oczach widzów. Teraz jest już dorosłą kobietą i chociaż sporadycznie pojawia się w telenoweli, to swoją przyszłość postanowiła związać z zupełnie inną dziedziną. Zawsze daleko jej było do ścianek, branżowych imprez i blasku fleszy. Córka aktorskiej pary od kilku lat studiuje medycynę i w niedalekiej przyszłości planuje zostać lekarzem.
12.09.2021 | aktual.: 12.09.2021 16:15
Młoda kobieta ma 22 lata, a od jakiegoś czasu jest szczęśliwie zakochana. Jej wybranek to starszy o 11 lat Jakub Nowak. Ukochany Julii zajmuje się sportem. Jest zapalonym biegaczem i wielokrotnym Mistrzem Polski w tej dziedzinie. Od wczoraj Julka i Kuba są szczęśliwym małżeństwem.
Julia Królikowska zorganizowała wesele w nietypowym stylu
Jak donosiło Życie na gorąco siostra Antka Królikowskiego i jej narzeczony mieli się pobrać jeszcze w sierpniu. Ze względu jednak na plany starszego brata 22-latka przesunęła o miesiąc swoją ceremonię. Podobno bardzo prosiła ją o to jej mama.
Wczoraj odbył się ślub, który planowała już od miesięcy. Zdjęcia z ceremonii szybko obiegły social media i trafiły na portale plotkarskie. Tego dnia panna młoda miała na sobie skromną i bardzo elegancką białą sukienkę. Kreacja miała spore wycięcie na plecach oraz kokardę w talii, a wszystko dodatkowo zdobił bardzo długi welon. Sakramentalne tak młodzi powiedzieli sobie w kościele Najświętszego Zbawiciela w Warszawie.
Para młoda zdecydowała się na bardzo nietypowe wesele. Odstąpili od lubianego wśród gwiazd stylu glamour i postawili na imprezę w duchu slow wedding. Taka forma uroczystości przeciwstawia się utartym schematom i sztywnej elegancji. I zgodnie z tymi założeniami ich wesele odbyło się w plenerze i było pełne rustykalnych dekoracji. Goście mogli pojawić się na nim w wygodnym sportowym obuwiu. Trampki zamiast szpilek tego dnia nikogo nie powinny dziwić. Podczas takich imprez podaje się też ulubione przysmaki pary młodej i odchodzi od tradycyjnych dań. Wszyscy goście mają się czuć swobodnie.
Imprezę zorganizowano na terenie Przystani Zbójna Góra pod Warszawą, gdzie rozstawiono ślubne namioty, w których goście bawili się do białego rana. Jak wam się podoba taka forma wesela? Zdjęcia jeszcze raz przypominamy w naszej galerii.