Co się stało z twarzą Joanny Racewicz? Na nowym zdjęciu jest bardzo zmieniona
Joanna Racewicz od lat jest jedną z najbardziej lubianych dziennikarek. Jej profil na Instagramie obserwuje wielu fanów, a ona dla nich publikuje posty, w których zdradza, co u niej nowego. Nie unika trudnych tematów, jak wtedy, kiedy opowiedziała o stracie dziecka.
22.01.2021 | aktual.: 23.01.2021 00:11
W swojej karierze pracowała w wielu redakcjach. W latach 1999-2006 pracowała w TVP. Następnie w latach 2007-2010 współpracowała z TVN, gdzie prowadziła cykl Dom otwarty w Dzień dobry TVN. Po tragicznej śmierci męża w katastrofie smoleńskiej zawiesiła karierę w mediach. W latach 2011-2016 ponownie prowadziła Panoramę w TVP2, ale w 2018 r. została zwolniona z Telewizji Publicznej i jesienią tego samego roku dołączyła do zespołu prowadzących kanału Polsat News.
Niezmiennie jednak jest kochana przez widzów i potrafi nieźle zaskoczyć swoich fanów. Właśnie pokazała się z odmienioną twarzą.
Co się stało z twarzą Joanny Racewicz?
Oprócz tego, że jest świetnym fachowcem, Joanna Racewicz jest też piękną kobietą. Od lat zachwyca swoją urodą. Niejednokrotnie też musiała odpierać ataki internautów, którzy zarzucali jej ingerencje chirurgiczne. Tym razem jednak zupełnie zaszalała.
Opublikowała zdjęcie, na którym wygląda zupełnie inaczej. Zmarszczki mimiczne, siwe włosy… Co się stało? To efekt aplikacji zmieniającej wygląd. Dziennikarka, zainspirowana mijającymi właśnie dniami, kiedy świętowały babcie, a potem dziadkowie, dała wyraz swojej fantazji. Reszty dopełnił post. Racewicz zdradziła, jaką pragnie być babcią:
Joanna Racewicz tą publikacją wzruszyła swoich fanów. Piszą, że wygląda pięknie jako babcia, i że życzą jej, żeby marzenia, o których napisała, spełniły się.