Koszmar gwiazdy. Urodzony tydzień temu syn przeszedł poważną operację [WIDEO]
Jimmy Kimmel to ulubieniec Ameryki. Dowcipny, charyzmatyczny i błyskotliwy showman ma rzeszę fanów. O ile stara się nie epatować swoim życiem prywatnym, o tyle są rzeczy, którymi komik chce się dzielić z publicznością. W ostatnim programie bardzo przejęty Jimmy opowiedział o operacji swojego nowo narodzonego synka.
02.05.2017 15:25
William "Billy" Kimmel przyszedł na świat 21 kwietnia ku wielkiej radości swoich rodziców, jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem. Maluszek urodził się z poważną wadą serca, przez która nie dostawał tyle tlenu, ile potrzebował. Lekarze od razu wzięli go na stół operacyjny i sprawnie przeprowadzili operację, dzięki której z noworodkiem jest już wszystko w porządku.
Jimmy w programie opowiedział o tym niewątpliwym koszmarze, nerwach i emocjach jakie towarzyszyły rodzinie. Zaapelował do widzów o wpłacanie dotacji na konto dziecięcego szpitala w Los Angeles. Opowiadając o wszystkim drżał mu głos ze wzruszenia i kilkukrotnie powstrzymywał łzy.
Najważniejsze, że już wszystko dobrze.