Jerzy Owsiak miał wypadek. Potrzebna była operacja
Jurek Owsiak przekazał niepokojące wieści. W jego social mediach pojawił się obszerny post, w którym zdradził, że uległ niebezpiecznemu wypadkowi. Skończyło się na strachu i... operacji.
Jerzy Owsiak od ponad 30 lat organizuje zbiórki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przez te wszystkie lata zebrał ogromne środki na wsparcie i wyposażenie szpitali. Teraz, po nieszczęśliwym zajściu sam musiał skorzystać z pomocy lekarzy. Jak sam zaznaczył, gdyby nie rutyna, nie doszłoby do całej sytuacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stenka o dbaniu o siebie. Zdradziła patent na zdrowie i odporność. "Ten płyn ma właściwości odżywcze i działa na odporność".
Wypadek Jerzego Owsiaka. Zdradził, co się stało
W miniony poniedziałek Jerzy Owsiak podzielił się z fanami swoim przykrym zajściem. Zdradził, że podczas obsługiwania maszyny nie zachował odpowiednich środków ostrożności i uszkodził rękę, która została wciągnięta w wielotonowy sprzęt. Szybko udało mu się wyswobodzić kończynę, dzięki czemu mógł udać się do szpitala, gdzie zajęli się nim specjaliści.
Moja głupota. Przyznaję się, że po latach używania ponad 3-tonowej maszyny, która wciąga lub wyciąga, dałem się ponieść rutynie. Nie tam gdzie trzeba położona ręka spowodowała, że złe naciśnięcie po prostu tę rękę wciągnęło. W szoku robię to po raz drugi, zanim naciskam odpowiedni przycisk. Szok - napisał Owsiak.
Jerzy Owsiak musiał przejść operację. Pochwalił szpital
W dalszej części wyznania Jerzego Owsiaka można dowiedzieć się, że potrzebna była operacja ręki. Założyciel WOŚP nie mógł nachwalić się personelu szpitala w Otwocku. Podziękował każdemu z osobna, podkreślając, że był świetnie zaopiekowany. Już dobę po operacji mógł poprowadzić swoją audycję w radiu, co tylko potwierdza słowa Owsiaka.
Na miejscu szef, prof. Jarosław Czubak, i z gorącym od zdarzenia kciukiem rentgen, konsultacje i stół operacyjny. Chciałbym wszystkim, od pani w rejestracji, pielęgniarki, po zespół operujący, bardzo podziękować. 24 godziny po pobycie na sali operacyjnej mogę prowadzić audycję w Antyradiu. I naprawdę kciuk trzymam w górę, na temblaku - dodał Jerzy Owsiak.