Jennifer Lopez wtrąciła się w nie swoje sprawy i narobiła niezłego bigosu Alexowi! Będzie wielka afera!
Jennifer Lopez po wielu swoich burzliwych związkach wreszcie znalazła ukojenie kochliwej natury w ramionach byłego sportowca, Alexa Rodrigueza. Para od jakiegoś już czasu tworzy udany związek, wspólnie spędzają każdą wolną chwilę na wakacyjnych wyjazdach, spacerach, obiadach, treningach oraz przeróżnych imprezach sponsorskich. Jennifer nie ukrywa wielkiej miłości, którą darzy swojego ukochanego. Również przystojny Alex puchnie z dumy, stojąc u boku najseksowniejszej kobiety na świecie. Para zamieszkała już razem, zatem cały świat czeka obecnie na kolejny, czwarty już ślub boskiej J.Lo.
01.12.2018 10:00
Przypomnijmy jednak, że Alex Rodriguez jest kawalerem z odzysku. Przed J.Lo sportowiec zaliczył wiele znanych gwiazd amerykańskich, ale przede wszystkim był żonaty z Cynthią Scurtis, z którą ma dwie nastoletnie córki. Oczywiście Alex łoży na swoje dzieci, jednak ostatnio – pod namową Jennifer Lopez – złożył wniosek do sądu o zmniejszenie ów alimentów.
Do tej pory Alex płacił na swoje córki 115 tysięcy dolarów miesięcznie. Gwiazdor zawnioskował zatem o zmniejszenie tej kwoty do 20 tysięcy! Swoją decyzję uzasadnił tym, iż obecnie nie jest już sportowcem i jego sytuacja finansowa uległa znacznej zmianie. Rodriguez stwierdził, że po prostu nie stać go na tak wysokie alimenty.
Do sprawy alimentacyjnej wtrąciła się Jennifer Lopez, która pojawiła się na rozprawie, aby na korytarzu w sądzie rozmówić się z byłą żoną swojego ukochanego. J.Lo usilnie próbowała przekonać Cynthię, aby przyjęła propozycję Alexa, bowiem 20 tysięcy dolarów alimentów miesięcznie jest kwotą wystarczającą. Oczywiście Cynthia nie zgadza się na takie rozwiązanie, mało tego, zdenerwowana rozmową z Jennifer Lopez złożyła do sądu wniosek o pozbawienie praw rodzicielskich Alexa Rodrigueza.
I po co J.Lo się wtrącała?