Wpadka wizerunkowa Jennifer Aniston. Dopiero co ruszyła z biznesem kosmetycznym, a tu takie oszustwo…
Jennifer Aniston jest nie tylko cenioną aktorką, ale także ulubienicą kolorowej prasy, która szczególnie chętnie przyglądają się jej życiu uczuciowemu. Chociaż gwiazda nie potwierdziła, że z kimkolwiek się spotyka, tabloidy co jakiś czas donoszą, że ponownie romansuje ze swoim byłym mężem, Bradem Pittem.
09.11.2021 | aktual.: 09.11.2021 22:59
Aniston zbywa spekulacje milczeniem. Gdy udziela wywiadów, koncentruje się przede wszystkim na sprawach zawodowych. Tak jak jakiś czas temu, gdy wypowiedziała się na temat swojego konta na Instagramie. Zdradziła, że jest bardzo ostrożna w tym, co publikuje:
Gwiazda swój profil założyła w 2019 roku. Pierwsze zdjęcie, które udostępniła, w mig podbiło serca fanów. Każde kolejne wzbudza ogromne zainteresowanie. Tym razem jednak była żona Brada Pitta zaliczyła wpadkę.
Jennifer Aniston zaliczyła wpadkę na Instagramie
Kiedy jest się właścicielem, który profilu, który obserwuje 40 mln internautów, trzeba być przygotowanym na to, że wypatrzą oni każdą wpadkę. Tak właśnie zdarzyło się, kiedy Aniston opublikowała post sponsorowany. Powinna pilnować, żeby wszystko było, jak należy, bo przecież dopiero ruszyła ze swoją firmą kosmetyczną.
Aktorka w 2020 roku podjęła współpracę z firmą Vital Proteins. Została ambasadorką marki i systematycznie reklamuje oferowane przez nią produkty. Tym razem chciała wypromować tzw. kolagenową mieszankę, którą na wideo wsypywała do kawy. Okazuje się, że zaliczyła influencerska wtopę.
Na filmiku widać, jak Aniston przyrządza kawę, do której dorzuciła reklamowany produkt i dała do zrozumienia, że właśnie tym rozpoczyna każdy dzień. Właściciele profilu o nazwie Celeb Spellcheck, dopatrzyli się jednak pewnych nieścisłości. Zauważyli, że do wideo wkradły się inne dłonie. Zasugerowali, że Jennifer reklamuje produkt, którego sama nie przygotowuje i nazwali ją mistrzynią influencerskiej porażki.
Na początku nagrania widać, jak dłonie z pomalowanymi na czerwono paznokciami przyrządzają napój, do którego dosypują kolagenową mieszankę. Potem jednak, kiedy gwiazda delektuje się napojem, nie ma nawet ślady tego koloru....
Czy aktorka zagrała tylko twarzą? A może, jak sugerują jej wierni zwolennicy, nagrywała film kilka dni i zapomniała o dopasowaniu barwy manicure?