Jennifer Aniston wrzuciła film z kuchni. Tylko gwiazdy Hollywood mogą pozwolić sobie na takie bogactwo
Jennifer Aniston, to jedna z najpiękniejszych i najbardziej lubianych aktorek Hollywood. Ma stałe grono przyjaciół, dla których bardzo lubi gotować, a przed pandemią jej dom był pełen gości.
05.09.2021 06:00
Przypomnijmy, że gwiazda mieszka w Kalifornii. Odkąd założyła Instagram, dzieli się zdjęciami swojego wspaniałego lokum w Bel Air. Kupiła tę posiadłość w 2011 roku za 21 milionów dolarów. Renowacji dokonał ceniony architekt Frederick Fisher. Przez lata Aniston mieszkała tam ze swoim byłym mężem Justinem Theroux. Para rozstała się w lutym 2018 roku.
Jennifer całą izolację spędziła w swojej posiadłości. Nie ukrywała, że jest jej tam dobrze, a przy okazji jednego z wywiadów online zdradziła, że cierpi na agorafobię (lęk przed przebywaniem w otwartej przestrzeni), więc zamknięcie odczuwała znacznie mniej, niż mogłoby się wydawać.
Obecnie jednak gwiazda wróciła do pracy, a do tego potrzebuje energii. Postanowiła więc podzielić się z fanami na Instagramie przepisem na ulubiony koktajl. My podglądamy wnętrze.
Kuchnia Jennifer Aniston. Jak ją urządziła?
Jennifer Ansiton nie raz już udowodniła, że gotowanie nie jest dla niej wyzwaniem, a jej piękna kuchnia nie służy tylko do ozdoby. Tym razem podała jedynie przepis na poranne smoothie, ale za to pozwoliła zajrzeć do wnętrza.
Królestwo gwiazdy Przyjaciół jest przestronne i bardzo funkcjonalne. Nie brakuje wszystkich niezbędnych sprzętów i akcesoriów. Pomieszczeniu to połączenie czarnych blatów i innych elementów dekoracyjnych o tej barwie ze złotymi frontami szafek. Wygląda to wszystko bardzo stylowo. Nie brakuje przestrzeni roboczej i wielopalnikowej kuchenki. W takim miejscu gotowanie to czysta przyjemność.
A przepis na ulubione smoothie Aniston? Kubek czekoladowego mleka migdałowego, 2 łyżki mieszanki czekoladowej z kolagenem, wiśnie, banany, kilka kropli stewii, antyoksydanty, kubek lodu. Gwiazda podpowiada, że można też dodać szpinak, szczyptę cynamonu, sproszkowaną matchę i czubatą łyżkę masła orzechowego.
Proste i zapewne smaczne!