"Jej odebrano prawo do intymności". Korwin-Piotrowska grzmi po oświadczeniu Kate
Księżna Kate w oświadczeniu opublikowanym na Instagramie wyjawiła, że zdiagnozowano u niej raka. Karolina Korwin-Piotrowska skomentowała to nagranie. Jej zdaniem księżną do niego zmuszono.
22.03.2024 | aktual.: 22.03.2024 22:27
Karolina Korwin-Piotrowska w ostatnim odcinku swojego podcastu opowiadała o prywatności i o tym, jak prawo do niej jest czasem łamane. Odniosła się teraz do oświadczenia księżnej Kate.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Księżna Kate ma raka
To kolejna choroba, która dotknęła brytyjską rodzinę królewską w ostatnim czasie. W nagraniu, opublikowanym w mediach społecznościowych w dniu 22.03.2024, księżna Kate przyznała, że po operacji przeszła pewne badania, które wykazały, że choruje na raka. Księżna podda się chemioterapii, by jak najszybciej móc powiedzieć, że jest zdrowa.
Księżna Kate podziękowała personelowi medycznemu, który wspaniale się nią zajął, a także za troskę swoim poddanym. Wspomniała, że jej nieobecność była związana z tym, że chciała w spokoju przekazać tę trudną informację dzieciom. Komentarz w tej sprawie wydał już premier Wielkiej Brytanii i Biały Dom.
Karolina Korwin-Piotrowska komentuje oświadczenie księżnej Kate
Dziennikarka wstawiła zrzut ekranu z wiadomością od jednej ze swoich fanek, komentującą fakt, że księżna ma raka.
Zamarłam. Serio. Zmusili ją do tego, bo nie było już wyjścia, świat zwariował. Media w gorączce, chcieli wykraść jej medyczne akta, a może i wykradziono, więc trzeba działać szybko. Zero prywatności, a chciałoby się schować do swej nory. Mieć przestrzeń do spokoju. Do leczenia. Jej odebrano prawo do intymności, do prywatności, do choroby i cierpienia. Koszmar. CHLEBA I IGRZYSK. Mówię o tym w podkaście… - napisała.
Post Karoliny Korwin-Piotrowskiej komentują jej fani.
- Szczucie, tak samo jak w przypadku Diany. Niczego się świat nie nauczył. I nie nauczy się.
- Sama aktualnie walczę z rakiem i wiem, jak bardzo trudna jest to przeprawa fizycznie i psychicznie. Jak bardzo potrzeba wtedy spokoju i intymności. To chore, że ktokolwiek musi się z tego tłumaczyć.
- Pewnie te hieny, co grzebały w dokumentach, zaraz by sprzedały ten news za miliony funtów, więc ją zmusili.