NewsyJan Pęczek nie żyje. Aktor serialu "Barwy Szczęścia" odszedł po długiej walce z chorobą

Jan Pęczek nie żyje. Aktor serialu "Barwy Szczęścia" odszedł po długiej walce z chorobą

Jan Pęczek nie żyje
Jan Pęczek nie żyje
Krystyna Miśkiewicz

28.07.2021 09:33, aktual.: 28.07.2021 11:21

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jan Pęczek nie żyje. Aktor ma za sobą kilka dekad kariery zawodowej. Najbardziej jednak dał się zapamiętać widzom, jako aktor znany z popularnych polskich seriali. W kultowych Barwach Szczęścia od samego początku wcielał się w postać Zenka Grzelaka. Z serialem związany był od 2013 roku. Można go było zobaczyć także w takich produkcjach jak: Na Wspólnej, Na dobre i na złe, Samo życie, czy Och Karol 2. Doskonale spełniał się także jako aktor dubbingowy.

Aktor zmarł 27 lipca po długiej walce z nieuleczalną chorobą. Aktor w kwietniu trafił do szpitala po tym, jak jego stan zdrowia się pogorszył. W maju natomiast pożegnał swoją ukochaną żonę Jadwigę Bargielowską-Pęczek.

Jan Pęczek nie żyje. Przyjaciele żegnają aktora

Jan Pęczek przez ponad 40 lat związany był z Teatrem Współczesnym w Warszawie. W bardzo przejmujących słowach wieloletniego współpracownika pożegnał Maciej Englert.

Dziś po długiej chorobie zmarł JAN PĘCZEK.Od blisko czterdziestu lat wierny Teatrowi Współczesnemu i ważna postać naszego zespołu.

Wspomniał on o jego rolach i o tym, jakim był człowiekiem. Nigdy się nad sobą nie rozczulał i cały czas realizował się na scenie. Był niezwykle zaangażowany w to co robi.

Aktor, autor choreografii i ruchu scenicznego w wielu przedstawieniach m. in. „Mistrz i Małgorzata”, „Martwe dusze”, „Wniebowstąpienie”, „To idzie młodość”. Był osobą spolegliwą, w prawdziwym znaczeniu tego słowa, można było na nim polegać i jednocześnie ufać, zarówno jako człowiekowi jak i artyście. Skromny, lojalny i ciepły, mimo swojej hardej i dumnej „góralskiej duszy”. Zaangażowałem go w stanie wojennym. Działał aktywnie w opozycji i uciekając z jakiegoś „kotła”, złamał pechowo nogę w kostce, która nie bardzo się chciała zrosnąć, ale rwał się do grania, choć każdy krok sprawiał mu ból, mało kto o tym wiedział, nie rozczulał się nad sobą.

Przyjaciel aktora napisał również, że po walce z chorobą śmierć była dla Jana wybawieniem.

Podobnie jak w ostatnich miesiącach zmagań z, jak się okazało nieuleczalną chorobą, potem z niespodziewaną śmiercią żony, jego siła budziła najwyższy podziw i szacunek. Trudno przyjąć wiadomość o śmierci Przyjaciela, nawet jeśli była spodziewana i była wybawieniem, a Jasiek nie miał wrogów - czytamy na stronie Teatru Współczensego.

https://www.facebook.com/TeatrWspolczesny/posts/4447159775306173

Jan Pęczek  był nie tylko znakomitym aktorem, ale też choreografem i koordynatorem ruchu scenicznego w przedstawieniach Teatru Współczesnego: Mistrz i Małgorzata, Martwe dusze, Wniebowstąpienie, To idzie młodość. Jan Pęczek miał 71 lat.

Barwy szczêœcia
serial obyczajowy, Polska 2007
scena z: Jan Pêczek
SK: 
fot. Niemiec/AKPA
Barwy szczêœcia serial obyczajowy, Polska 2007 scena z: Jan Pêczek SK: fot. Niemiec/AKPA
Jan Pęczek w żałobie. Jego żona nie żyje
Jan Pęczek w żałobie. Jego żona nie żyje
Jan Pęczek w żałobie. Jego żona nie żyje
Jan Pęczek w żałobie. Jego żona nie żyje
Jan Pęczek w żałobie. Jego żona nie żyje
Jan Pęczek w żałobie. Jego żona nie żyje
Jan Pęczek w żałobie. Jego żona nie żyje
Jan Pęczek w żałobie. Jego żona nie żyje
Jan Pęczek w żałobie. Jego żona nie żyje
Jan Pęczek w żałobie. Jego żona nie żyje