Joanna Krupa od lat zniewala sylwetką. Ta dieta jest KLUCZOWA, by ją utrzymać
Joanna Krupa od lat pozostaje jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich modelek. Podzieliła się swoimi sposobami na utrzymanie nienagannej sylwetki. W rozmowie z naszym portalem z przeszłości zdradziła, jak dieta o niskim indeksie glikemicznym pomaga jej w codziennym życiu.
Joanna Krupa od lat zachwyca swoim wyglądem, będąc inspiracją dla wielu. Modelka przyznała, że kluczem do jej szczupłej sylwetki jest dieta oparta na posiłkach o niskim indeksie glikemicznym, co jest niezbędne ze względu na problemy z jelitami. Jednakże, nie oznacza to rezygnacji z przyjemności.
Jestem na diecie "low index glikemiczny" [niski indeks glikemiczny - przyp. red.]. Muszę bardzo uważać, bo mam problemy z jelitami. Ale nie będę mówić, że nic jem. Jak mam ochotę na słodkie z malutką, to rano chodzimy, ja jem croissanta z malinami - powiedziała Krupa w rozmowie z Jastrząb Post.
Jak dba o siebie Anna Samusionek? Co wyeliminowała ze swojej diety?
Joanna Krupa i jej dieta. Pozwala sobie na małe grzeszki
Modelka nie ukrywa, że czasami pozwala sobie na drobne odstępstwa, zwłaszcza podczas pobytów w Polsce, gdzie lokalne przysmaki kuszą wyjątkowo. Mimo wszystko, przed ważnymi sesjami zdjęciowymi wraca do ścisłej diety, aby osiągnąć najlepsze rezultaty.
Troszkę czasami oszukuję w diecie. Nieraz jak jestem w Polsce, to mam ochotę być niegrzeczna. Jak mam jakąś ważną sesję, to tylko jem zdrowo - wspomniała w wywiadzie.
Joanna Krupa nauczyła się kontrolować nawyki
Joanna Krupa otwarcie mówi, że jej figura nie zawsze była idealna. Po przyjeździe do USA przybrała na wadze, co zmusiło ją do pracy nad sobą. Dzięki samodyscyplinie nauczyła się kontrolować swoje nawyki żywieniowe i dostosowywać dietę do potrzeb organizmu:
Był taki moment, kiedy wyjechałam do Los Angeles i przytyłam 10 kg. To było dla mnie bardzo dużo i bardzo ciężko było mi to zrzucić. Od tej pory nie przejadam się... Znalazłam już sposób na siebie, wiem, jak balansować to, co jem. Przyznam, że były takie momenty, że byłam 5-6 razy w tygodniu na siłowni i niestety to nie pomagało mi w zrzuceniu kilogramów. Niektórzy tak mają. Ja już wiem, że nie mogę zjeść więcej niż 2000 kalorii, bo wtedy przytyję.