Jan Englert o młodym pokoleniu. Nie miał zamiaru się hamować. "Nie mam litości"
Jan Englert wyznał, co sądzi o młodym pokoleniu. Aktor bez ogródek wyraził swoje zdanie na temat roszczeniowości i głupocie większości osób. "Nie mam żadnej litości" stwierdził.
18.11.2024 20:42
Jan Englert, uznany aktor i reżyser, zdobył wiele prestiżowych nagród w swojej karierze. Jednym z najważniejszych wyróżnień jest nagroda przyznana podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Tofifest w Toruniu, gdzie Englert został uhonorowany za całokształt twórczości. Oprócz osiągnięć artystycznych, Jan Englert jest także cenionym pedagogiem, który przełożył swoje doświadczenie na edukację młodszych pokoleń filmowców oraz aktorów. Jego rola jako wychowawcy wyróżnia go na tle innych artystów, podkreślając jego nieoceniony wpływ na rozwój polskiej sztuki filmowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jan Englert nie ma dobrego zdania o młodych aktorach bez wykształcenia
W rozmowie z "Co za tydzień" gwiazdor wyznał, że bardzo ważnym aspektem jego kariery zawodowej, było ukończenie formalnej edukacji w szkole aktorskiej.
Ja swoją zawodową pracę liczę od pierwszego angażu magistra, absolwenta wyższej uczelni. Wszystko, co było wcześniej, uważam, było przygodą. Nie zaliczam tego do swojego życiorysu - stwierdził.
Jan Englert wyraźnie widzi różnice pomiędzy obecnymi czasami a latami, kiedy zaczynał swoją pracę. Wspomniał o aktorach-amatorach.
Nie było mowy o tym, żeby przebierać w rolach. Niech pani uświadomi sobie, że był taki czas, że był tylko jeden program telewizji. Że filmów się kręciło 12 w roku, że jak się ktoś nie dostał po studiach do teatru, to nie miał pracy. Więc to była bardzo elitarna grupa tych, którym się powiodło. A w tej chwili w telewizji mamy 60% amatorów, którzy grają w różnych serialikach, a paradokumenty mają większą oglądalność od teatru telewizji na przykład - wyznał. - I z tym trzeba się pogodzić albo protestować. Ja protestuję.
Jan Englert ocenia młode pokolenie
Aktor nie omieszkał też ocenić młodego pokolenia, które wchodzi obecnie w dorosłość. Trudno ukryć, że Jan Englert nie ma o młodzieży najlepszego zdania.
W tej chwili ja nie mam żadnej litości dla młodych ludzi, którzy nienawidzą świata, bo im się nie powiodło, ale nie zrobiły żadnego wysiłku, żeby im się powiodło.
Gwiazdor zauważył, że obecnie każdy ma dostęp do całej wiedzy świata. Jego zdaniem nie oznacza to jednak, że ludzie stają się coraz mądrzejsi. Englert nie gryzł się w język.
Znaczy, uważam, że w tej chwili dzięki internetowi mają dostęp do wiedzy i do kultury wszędzie. Nawet w Puszczy Białowieskiej, w dziupli, można skontaktować się z całym światem. No więc nie mam żadnej litości dla tych, którzy narzekają, nie robiąc nic. No a oni przeważnie uważają, że mają rację. [...] to jest pułapka demokracji. Więcej jest głupich niż mądrych przecież, ale oni decydują - przekazał aktor.