Jak książę Karol z żoną przywitali Harry'ego i Meghan? Wystarczyło kilka sekund, które powiedziały wszystko. Naoczny świadek ujawnił szczegóły
Królowa Elżbieta II na początku czerwca świętowała swój wielki jubileusz. Monarchini obchodziła 70-lecie panowania, co uczciła u boku całej rodziny królewskiej i Brytyjczyków. Przez kilka dni w Londynie odbywały się uroczystości, które podsumowywały te siedem dekad na tronie. Przypomnijmy, że gdy przejęła koronę po swoim ojcu, miała zaledwie 26 lat. Z wielkim poświęceniem oddała się służbie dla ojczyzny, a dla rodaków jest nieocenionym wzorem.
13.06.2022 | aktual.: 13.06.2022 16:22
Jej święto rozpoczęło się od tradycyjnej corocznej parady wojskowej Trooping The Colour. Był to jedyny moment, kiedy można było zobaczyć królową. Pojawiła się ona na balkonie Pałacu Buckingham, gdzie później dołączyła do niej rodzina.
Podczas kolejnych uroczystości 96-latkę reprezentowała jej rodzina. Podczas mszy dziękczynnej w katedrze św. Pawła zgromadził się cały ród Windsorów. Szczególne zainteresowanie wzbudzili Meghan i Harry, którzy po raz pierwszy od ponad dwóch lat pojawili się razem w Londynie i wzięli udział w oficjalnym wyjściu.
Meghan Markle i książę Harry chłodno potraktowani przez rodzinę królewską
Meghan Markle i książę Harry do Londynu zabrali także swoje dzieci. Był to szczególny czas, ponieważ rodzina pierwszy raz mogła zobaczyć małą Lilibet, która akurat wtedy świętowała pierwsze urodziny. Z małżeństwem i ich pociechami widziała się też monarchini, która poznała najmłodszą prawnuczkę. Jak donosi informator New Idea, było to bardzo formalne i rzeczowe spotkanie – trwało zaledwie 15 minut.
Jeszcze mniej wylewny wobec syna i synowej miał być książę Karol wraz z żoną. Przykład z niego wziął także William. Na miejscu dało się zauważyć, że Sussexowie nie są mile widziani.
Wygląda na to, że wizyta Meghan i Harry'ego w Wielkiej Brytanii była jedynie formalnością i nie mogli oni liczyć na ciepłe przyjęcie przez rodzinę. Przypomnijmy, że następca tronu powitał starszego syna i synową, przesyłając im całusy. Być może minie jeszcze dużo czasu, zanim uda im się naprawić relacje z Windsorami, którzy zdają się nie kryć ze swoją niechęcią.