Magdalena Ogórek pokazała wnętrze domu. Zabytkowa porcelana wisi nawet w garderobie. To wyższa szkoła stylu
Magdalena Ogórek z wykształcenia jest historykiem. W 2002 roku ukończyła Uniwersytet Opolski. Kilka lat później na tej samej uczelni obroniła doktor. Jej praca dotyczyła sekt heretyckich beginek i waldensów na Śląsku i Morawach (Czechy). Pierwsze kroki w polityce stawiała w Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Przez jakiś czas pracowała w klubie poselskim tego ugrupowania. W 2011 roku bezskutecznie kandydowała do Sejmu, a cztery lata później reprezentowała lewicowców w wyborach prezydenckich.
28.02.2023 | aktual.: 28.02.2023 23:47
Ogórek po przegranych wyborach, dość nieoczekiwanie, zwróciła się w stronę prawicy. Od 2016 roku widzowie TVP Info mogą ją oglądać jako współprowadzącą W tyle wizji. Największe emocje wzbudzał program W kontrze (2020-21), w którym pracowała z Jarosławem Jakimowiczem. Współpracownik TVP jest znany ze skandalizujących wypowiedzi.
Magdalena Ogórek kontra Kinga Rusin
W zeszłym roku głośno było o wymianie zdań pomiędzy Ogórek a gwiazdą TVN, Kingą Rusin. W rozmowie z Pudelkiem, będącym częścią grupy Wirtualna Polska, Magdalena oskarżyła koleżankę po fachu o hejt.
Kinga odpowiedziała oponentce za pośrednictwem Instagrama, stosując przy tym mocne, a nawet wulgarne słowa.
Jak mieszka Magdalena Ogórek? Zdjęcia
Reprezentantka załogi Woronicza zamieściła ciekawe zdjęcia ze swojego domu. Na pierwszym pokazała garderobę. W pomieszczeniu znajdują się szafy z masą półeczek, na których znalazło się miejsce m.in. na biżuterię gwiazdy. Szczególną uwagę przykuwa widok na ścianie. Powiesiła na niej 100-letni porcelanowy talerz Rosenthala i portret aktorki Vivien Leigh w misternie zdobionej oprawie.
Porcelana Rosenthala nie należy do najtańszych inwestycji. Niektóre naczynia kosztują po kilka tysięcy złotych. Więcej niż pewne jest to, że stuletni talerz można wycenić na znacznie większą sumę.
Następnie gwiazda sfotografowała drewniany stół z rozstawioną zastawą i z figurkami nawiązującymi do barokowego obrazu Mleczarka Jana Vermeera.