Wiadomo już jak Avicii targnął się na swoje życie. Drastyczne szczegóły ostatnich chwil słynnego DJ‑a wyszły na jaw!
Śmierć Tima Berglinga wstrząsnęła światem muzyki i fanami. DJ znany jako Avicii, przy którego hitach bawiono się do białego rana na parkiecie popełnił samobójstwo 20 kwietnia 2018. Rodzina potwierdziła to w rozdzierającym serca oświadczeniu, prosząc również by uszanowano ich prywatność. Tymczasem w mediach wciąż spekuluje się na temat przyczyn śmierci i zadaje fundamentalne pytanie: dlaczego nikt mu nie pomógł?
01.05.2018 | aktual.: 01.05.2018 16:24
Jak donosi TMZ, drastyczne szczegóły samobójstwa muzyka właśnie wyszły na jaw. Choć rodzina jeszcze ich nie potwierdziła, mówi się, że artysta użył kawałka ostrego szkła by targnąć się na swoje życie. Rany miały wywołać potężny krwotok, który doprowadził w ostateczności do wykrwawienia i śmierci. Tabloidowi udało się dotrzeć do kilku źródeł związanych ze śledztwem policji, które twierdzą, że Tim rozbił butelkę, a później za pomocą ostrego fragmentu doprowadził do krwotoku.
Nie wiadomo dokładnie w którym miejscu na jego ciele powstały rany. Dwóch informatorów podaje, że Bergling pociął sobie kark i szyję, inny z kolei upiera się, że muzyk podciął sobie żyły na nadgarstkach. Te szokujące nowiny dotarły do mediów zaledwie kilka dni po oficjalnym oświadczeniu rodziny:
Ciało muzyka znaleziono w Omanie w hotelowym pokoju, ale niewiele szczegółów dotyczących tragicznego odkrycia dotarło do mediów. Avicii od lat zmagał się z problemami z alkoholem i fani spekulowali, że to właśnie on doprowadził do tej sytuacji.
Myślicie, że ostatecznie poznamy prawdziwy powód?