NewsyJacek Rozenek pierwszy raz tak szczerze o rozwodzie z Małgorzatą. Zdradził wiele szczegółów

Jacek Rozenek pierwszy raz tak szczerze o rozwodzie z Małgorzatą. Zdradził wiele szczegółów

Jacek Rozenek o rozwodzie z Małgorzatą, fot. ONS
Jacek Rozenek o rozwodzie z Małgorzatą, fot. ONS
Bartek U.

05.06.2015 08:21

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jacek Rozenek rzadko kiedy zabiera głos w sprawie rozwodu z Małgorzatą Rozenek i swojej nowej miłości. Aktor woli pozostać w cieniu całego zamieszania, choć w najnowszym wywiadzie porusza wszystkie tematy, na które do tej pory milczał.

W rozmowie z tygodnikiem "Na żywo" aktor odniósł się m.in. do tego, jak czuje się, gdy czyta o sobie wszelkie plotki związane z byłą żoną, m.in. to, że Perfekcyjna Pani Domu go utrzymuje:

Powiem tak, każde z nas, Małgosia i ja, poszło w inną stronę. Jesteśmy w swoich związkach szczęśliwi i zakochani. Wszystko jest w jak najlepszym porządku.  - przyznaje

Rozenek zaznacza również, że musiał dojrzeć do rozwodu oraz do kolejnego związku, z młodszą od siebie kobietą. Zdradził również jakie ma kontakty z dziećmi, którymi na co dzień zajmuje się gwiazda TVN:

Małgosia jest wspaniałą matką, profesjonalistką. Mam do niej zaufanie. Jest obecnie szczęśliwa u boku nowego partnera. Ja też jestem bardzo szczęśliwy i niezależnie od tego, jakie mi się w życiu przydarzyły problemy, wzloty i upadki, ważne, że udało mi się podnieść z kolan, wyprostować. Kontakt z dziećmi mam idealny. Wyjeżdżamy razem, odwiedzamy się. By osiągnąć taką relację, trzeba wiele lat pracować w związku, by wychodząc z niego zachować szacunek i równowagę. - przekonuje
Jacek i Małgorzata Rozenek
Jacek i Małgorzata Rozenek

Jacek zdradził również, jakie ma podejście do wychowywania dzieci w nowych czasach:

Mam wrażenie, że dzisiaj rodzice nie mają czasu na wychowywanie dzieci, więc wychowuje je rynek. A ten jest zainteresowany czerpaniem zysków z ich potrzeb. Moim zadaniem jako ojca, który to rozumie, bo pracuje w biznesie, jest pokazanie im alternatywy. Moje dzieci mają pięć, osiem i dwadzieścia dwa lata. Gdy wyjeżdżamy razem, dowiadują się o historii miejsca, w którym są. A gdy marzą o czymś, to wiedzą, że muszą coś zrobić, by to dostać, a nie chcieć i mieć. Uczę je też tego, jak ważna jest przyjaźń i dotrzymywanie słowa. - mówi

Czy teraz doczekamy się podobnego wywiadu z Małgorzatą?

Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA