Jacek Murański udzielił wywiadu: "Pękło mi serce". Nowe szczegóły śmierci Mateusza Murańskiego
Mateusz Murański zmarł 8 lutego. Początkowo w sieci aż roiło się od niemających pokrycia w faktach spekulacji na temat dramatu, jaki stał się udziałem bliskich młodego aktora i sportowca. Pojawiły się pogłoski, że przedawkował silny lek opioidowy, będący pochodną kodeiny.
26.03.2023 | aktual.: 26.03.2023 19:10
Pod koniec marca ojciec Mateusza zdecydował się udzielić wywiadu, w którym wrócił pamięcią do feralnego dnia. Co powiedział?
Jacek Murański udzielił wywiadu. Co powiedział Amadeuszowi Ferrariemu?
Ojciec Mateusza Murańskiego pod koniec marca zgodził się wystąpić przed kamerą pierwszy raz od śmierci syna i porozmawiać z Amadeuszem Ferrarim. Jacek Murański wrócił wspomnieniami do dnia, gdy ratownicy walczyli o życie jego dziecka. Nie ukrywał, że to obecna na miejscu ratowniczka miała opublikować w mediach społecznościowych informację o śmierci Mateusza, sugerując, że zmarł na skutek przedawkowania.
Jacek Murański podkreślił, że nie mogła mieć takiej informacją, ponieważ na wyniki raportu toksykologicznego czeka się kilka miesięcy. Zdradził, że wydaje mu się, że wie, dlaczego kobieta zdecydowała się upublicznić nieprawdziwe informacje.
Nie urwał, że ta rozprzestrzeniająca się błyskawicznie informacja była wielkim ciosem. Zszokowało go to, jak wiele osób nie ma skrupułów, żeby czerpać korzyści na osobistej tragedii rodziny. Podkreślił także, że niektórzy usiłują zhańbić pamięć po jego synu. Przytoczył tu sytuację z Arkadiuszem Tańculą, który po śmierci Mateusza twierdził, że ten nie radził sobie z hejtem. Jacek wyznał też, że do przerwania milczenia skłonił go przyjaciel.
Przyczyny śmierci Mateusza Murańskiego
Jacek Murański już po pierwszej fali plotek, zdradził, że Mateusz zmarł wskutek ekstremalnego nocnego bezdechu. Chłopak zmagał się z tym problemem od dłuższego czasu.
Mateusz zwykle miał korzystać podczas snu z maski tlenowej, jednak nie miał je na sobie pamiętnego dnia. Jacek Murański wyjaśniał, że śmierć jego syna to wyłącznie nieszczęśliwy wypadek.