Jacek Jelonek szykuje się do finału "TzG" i dywaguje, na co wyda wygraną. Chce zafundować sobie i ukochanemu bardzo luksusowy prezent
Jeszcze rok temu debiutujący w roli gwiazdy Jacek Jelonek poszukiwał partnera na oczach całej Polski. Wszystko to w ramach programu Prince Charming, w którym o jego serce walczyło 13 kandydatów. Ostatecznie jedynym, który rozkochał go w sobie, był Oliwer Kubiak. Przystojny blondyn z Trójmiasta jeszcze w trakcie show wyznał mu miłość, a nawet skradł kilka pocałunków.
Po zakończeniu formatu Jacek długo nie czekał na kolejne propozycje z show-biznesu. Jedną z nich był udział w Tańcu z gwiazdami. Producenci show po wielu latach zdecydowali się zaangażować pierwszą w historii polskiej wersji widowiska parę jednopołaciową. Jelonek okazał się idealnym kandydatem do stworzenia męsko-męskiego duetu. W końcu jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych gejów w kraju.
Jacek wspierany przez Michaela Danilczuka, polskiego tancerza z Wielkiej Brytanii, stworzył parę, która w każdym odcinku zbierała bardzo dobre recenzje od jurorów. Ich tańce spodobały się również widzom, którzy dzięki wysłanym SMS-om doprowadzili ich do finału, który odbędzie się już w najbliższy poniedziałek, 31 października.
Jak panowie przygotowują się do decydującego starcia?
Jacek Jelonek o finale Tańca z gwiazdami. Na co wyda wygraną, jeśli okaże się zwycięzcą?
Reporterka Jastrząb Post zapytała Jacka o emocje, jakie towarzyszą mu na krótko przed ostatnim odcinkiem Tańca z gwiazdami. Model zdradził, że ostatni czas w jego życiu jest bardzo intensywny:
Czuję się zmęczony. Jednak trzy miesiące bez ani jednego dnia odpoczynku robią swoje. Natomiast czujemy niesamowitą ulgę, jednak stanie tutaj i czekanie na ten werdykt było stresujące. Ta radość i ulga, kiedy okazało się, że przeszliśmy do finału. Tego nie da się opisać w prostych słowach.
Jak oceniają swoją przeciwniczkę – Ilonę Krawczyńską, która tworzy duet Siostry ADiHD?
Ilona jest turbo silną przeciwniczką. Jest bardzo uzdolniona, ma bardzo dużo energii. Z łatwością przyswaja choreografię. My pozostaniemy sobą i będziemy robić to, co robimy najlepiej.
Jak panowie zaprezentują się w finale? Na to pytanie odpowiedział Michael, który jest autorem choreografii:
Super choreografia, dobór muzyczny, pokazanie Jacka jako jego, bo w tym finale chcielibyśmy pokazać prawdziwego Jacka i myślę, że to będzie ciekawe wyzwanie.
Jacek ma już pewne plany względem ewentualnej wygranej. Jeśli zgarnie 100 tysięcy złotych, zafunduje sobie i ukochanemu luksusowy prezent, czyli w pełni zasłużone po intensywnym czasie wakacje, na których nie planuje oszczędzać:
Bardzo nie lubię wybiegać w przyszłość. Żyję tym, co jest tu i teraz. Jeżeli będzie, to będę miał fajną gotówkę do wydania, a jeżeli nie będę miał, to nadal będę wygrany. Wakacje na 100%, ale 100 tysięcy na wakacje… W sumie można wydać.
Kibicujecie im?