Iwona Węgrowska nieoczekiwanie apeluje do męża Agnieszki Maciąg. "Nie żeruj na tej pięknej istocie"
Iwona Węgrowska bardzo przezywa śmierć Agnieszki Maciąg, która zmarła 27 listopada. Zwróciła się do jej męża, który nadal prowadzi profil instagramowy swojej żony, by pozwolił przyjaciołom modelki spokojnie przeżywać żałobę. O co poszło?
Agnieszka Maciąg, znana modelka i pisarka, zmarła 27 listopada 2025 roku w wieku 56 lat po długiej walce z nowotworem. Informację o jej śmierci przekazał jej mąż, Robert Wolański. Agnieszka była ikoną polskiego modelingu lat 90., a także autorką książek i blogerką, inspirującą wielu ludzi do poszukiwania równowagi i zdrowego stylu życia. W sieci właśnie wybuchła awantura, związana z żałobą po modelce i pisarce.
Gwiazdy o śmierci Agnieszki Maciąg
Iwona Węgrowska z szokującym apelem do męża Agnieszki Maciąg
Na profilu Iwony Węgrowskiej pojawił się nowy wpis, w którym wokalistka zwraca się do Roberta Wolańskiego, czyli męża Agnieszki Maciąg. Piosenkarka zarzuciła mu, że nie pozwala przeżyć żałoby przyjaciołom zmarłej. Wszystko przez to, że ten nadal publikuje posty na profilu Agnieszki Maciąg, wspominając swoją żonę.
Serio? My Agę kochamy i wspominamy pięknie, najpiękniej jak się da. Zawsze będziemy o niej pamiętać. Robert znajdź swój sposób, by o tobie pamiętano. Proszę, nie żeruj na tej pięknej istocie. Niech spoczywa w spokoju. Pozwól nam przeżyć żałobę - napisała.
Mąż Agnieszki Maciąg wspomina żonę
Po śmierci Agnieszki Maciąg na jej profilu na Instagramie wciąż pojawiają się posty. Prowadzenie profilu przejął bowiem mąż modelki i pisarki. Mężczyzna nie ukrywa, że w ten sposób radzi sobie ze stratą.
Mniej więcej o tej porze, co roku w naszym domu zaczynało się delikatne świąteczne krzątanie. Po kryjomu gromadziliśmy prezenty. Piekliśmy nasze "kultowe", świąteczne ciasteczka z lukrem, czytając ponownie przepis z poplamionej kuchenną miłością książki Agnieszki. Choinka była już ubrana od Mikołajek i świeciła od zachodu słońca ciepłym światłem malutkich lampek. To dawało nam poczucie ciepła, spokoju, bezpieczeństwa. Wieczorem wszyscy leżeliśmy na kanapie tuląc się do siebie jak koty. W głębi salonu w kominku palił się pachnący suszoną lawendą ogień… - napisał kilka dni temu, dołączając czarno-białe zdjęcie Maciąg.
Fani Agnieszki wspierają mężczyznę w procesie żałoby. W komentarzach na profilu wspominają pisarkę, a także starają się podnieść na duchu jej męża.
Trudne to będą dla Was święta. Otulam ciepłem światełek i serdeczności.
Wyobrażam sobie, jak bolesne są państwa przygotowania do Świąt w tym roku. Pani Agnieszka jest w każdym kąciku państwa domu. Nie ma słów pocieszenia na ten ból i pustkę w sercu. Przykro mi bardzo.
Tak bardzo mi smutno kiedy to czytam i myślę o was. Bardzo, bardzo mocno życzę wam siły i nadziei - piszą internauci.