Irena Santor szykuje się na najgorsze. Takie wieści po jej 89. urodzinach
17.01.2024 09:13
Irena Santor w grudniu zeszłego roku skończyła 89 lat. Z tej okazji piosenkarka udzieliła poruszającego wywiadu, w którym przekazała, że powoli przygotowuje się na najgorsze. Jak podchodzi do tematu przemijania?
Irena Santor bez dwóch należy do grona najsłynniejszych wciąż żyjących polskich piosenkarek. Znana z wielu kultowych przebojów artystka w grudniu zeszłego roku skończyła 89 lat. Tym samym może pochwalić się niezwykle imponującym stażem na scenie, ponieważ na artystyczną emeryturę przeszła zaledwie dwa lata temu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dorota Goldpoint o ubieraniu gwiazd i relacji z Pawłem Delągiem
Irena Santor jest gotowa na najgorsze?
Z okazji swoich 89. urodzin Santor zdecydowała się na udzielenie wywiadu Vivie!, w którym podzieliła się pewnymi refleksjami na temat swojego życia. Piosenkarka ma za sobą wiele lat doświadczeń, zawsze podkreślała jednak, że trzyma się doskonale. Czyżby coś się zmieniło?
Jak przekazała artystka, jest przygotowana na czarny scenariusz i myśli o przemijaniu. Chciałaby, aby jej życie trwało wiecznie.
Ja mam bardzo nieskromne marzenie, bo to nie życzenie, ale marzenie. Ja bym chciała, żeby życie trwało bardzo długo... W moim pojęciu prawda? A więc niech to będzie do końca świata i jeden dzień dłużej - powiedziała.
Nie łudzi się co do tego jednak, że pewnego dnia odejdzie. Podkreśliła, że stara się jak najlepiej przygotować na ten dzień:
No, ale oczywiście to jest złudne marzenie. Wiem, że kiedyś trzeba odejść. I teraz poważnie mówiąc, bardzo się solidnie do tego przygotowuję.
Tęskni za śpiewaniem
Chociaż podjęła decyzję o zaprzestaniu kariery, nadal intensywnie myśli o śpiewaniu. Aby być na bieżąco, przygląda się działaniom młodych artystów i artystek.
Tęsknię za śpiewaniem. Oczywiście, że tęsknię! Ale to, co ofiarowuje mi teraz świat młodości, moich młodych kolegów jest bardzo intrygujące. (...) Nie zawsze się z tym zgadzam, nie zawsze umiałabym temu sprostać, ale chętnie chodzę na koncerty, doświadczam ich emocji - wyjaśniła.
Co sądzicie?