Oficjalne wyniki głosowania w wyborach prezydenckich w USA: Hillary Clinton zmiażdżyła Donalda Trumpa ilością głosów!
Wyniki tegorocznych wyborów prezydenckich w USA okazały się ogromnym zaskoczeniem dla świata. Większość z nas była przekonana, że wygra przedstawicielka Partii Demokratycznej Hillary Clinton. Okazało się, że to jednak Donald Trump startujący w wyborach z ramienia Partii Republikańskiej przez najbliższe cztery lata będzie pełnił urząd prezydenta USA.
Co ciekawe, oficjalny wynik wyborów znacznie różni się w porównaniu z wcześniejszymi informacjami. Zgodnie z najnowszymi wynikami Hillary Clinton dostała o milion głosów wiecej od Donalda Trumpa. Według portalu thehill.com przewaga Clinton wynosi 61 694 263 do 60 961 967.
Jak to się stało, że Trump wygrał? Wyjaśniamy:
Każdy z tych 48 stanów przyznaje wszystkie swoje miejsca w Kolegium Elektorów kandydatowi, który wygrywa na terytorium tego stanu – niezależnie, czy różnicą jednego głosu, czy na przykład 0,8 milionów lub nawet 2,4 milionów głosów, jak odpowiednio w Teksasie i Kalifornii w 2016 roku. Układ sił wśród elektorów bywa odwrotny od układu sił wśród obywateli całego państwa. W popularnym micie zasada „zwycięzca bierze wszystko” stanowi element amerykańskiego federalizmu, bo wzmacnia podmiotowość stanów. Lecz konstytucja USA milczy o tej zasadzie. Rzeczywisty federalizm przejawia się inaczej: każdy stan ma konstytucyjne prawo ustalać swoje zasady wyboru elektorów (wewnątrz niektórych stanów decentralizacja obejmuje także poziom powiatów: same ustalają szczegółowe procedury wyborcze, między innymi rodzaj maszyn do głosowania i kształt papierowych lub elektronicznych kart wyborczych). Dwa stany – Maine i Nebraska – nie przyjęły zasady „zwycięzca bierze wszystko” i wprowadziły ordynacje przydzielające elektorów w przybliżeniu zgodnie z rozkładem głosów. - czytamy a portalu wpolityce.pl
Podsumowując - funkcję prezydenta Stanów Zjednoczonych od 20 stycznia 2017 pełnić będzie Donald Trump.