Hanna Śleszyńska przekazała tragiczne wieści. Ojciec jej syna nie żyje. Płyną kondolencje
Hanna Śleszyńska przekazała smutne wieści za pomocą mediów społecznościowych. Nie żyje Wojciech Magnuski, jej były mąż i ojciec jej syna, Mikołaja. "Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach i naszej pamięci" napisała aktorka.
Hanna Śleszyńska i Wojciech Magnuski byli parą od początku studiów. Ślub wzięli tuż po odebraniu dyplomów, a dwa lata później powitali na świecie syna, Mikołaja. Choć ich małżeństwo przetrwało pięć lat, zawsze byli dla siebie bliscy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marcin Gortat o "Wielkim Meczu" i poparciu społeczeństwa dla Konfederacji
Hanna Śleszyńska wspomina byłego męża
Wojciech Magnuski był aktorem, który zagrał w kilku kultowych filmach. Jak stwierdziła Śleszyńska, przemysł filmowy nie poznał się na jego wielkim talencie.
Wojtek był przystojnym mężczyzną i miał ujmujący głos. W młodości stylizował się trochę na swojego idola, Zbyszka Cybulskiego. Nosił podobne okulary, kurtkę wojskową. Przez kilka sezonów grał w Teatrze Studio, zagrał też w wielu filmach ("Godzina W", "Psy", "Ekstradycja", "Pułkownik Kwiatkowski"), ale myślę, że nie w pełni doceniono w kinematografii Jego talent i warunki.
Przede wszystkim aktorka wróciła jednak myślami do chwil, gdy ona i Magnuski tworzyli rodzinę, a następnie w przyjaźni wychowywali syna i zostali dziadkami.
Choć nasze drogi w pewnym momencie się rozeszły, to przez te wszystkie lata przyjaźniliśmy się i bardzo wspieraliśmy. Był wspaniałym ojcem dla Mikołaja i córki Mai z drugiego małżeństwa. Zawsze był dumny ze swoich dzieci i ich osiągnięć. Ostatnio zostaliśmy dziadkami i poznaliśmy radość z posiadania wnuka.
Hanna Śleszyńska w poruszający sposób pożegnała byłego męża.
Wojtek, dziękuję Ci, że byłeś w moim życiu. Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach i naszej pamięci. Odpoczywaj w pokoju. Łączę się w smutku i bólu z całą Rodziną, Bliskimi i Przyjaciółmi. Dziękuję za słowa otuchy, płynące od wielu osób.
Gwiazda zamieściła kilka zdjęć z przeszłości, także te ze swojego ślubu.
Kondolencje dla Hanny Śleszyńskiej
Przyjaciele i fani nie przeszli obojętnie wobec takiej informacji. Pod wiadomością o śmierci Wojciecha Magnuskiego pojawiły się komentarze z kondolencjami i słowami wsparcia.
- Pięknie napisałaś Haniu. Ciepłe, pełne miłości słowa. Piękną parą byliście. Tyle dobrych wspomnień… Wyrazy współczucia.
- Piękne wspomnienia… pożegnanie… spokoju w ten trudny czas dla Państwa.
- Pożegnanie... za szybko, za wcześnie.... Brak słów. Bardzo Wam współczuję, Haniu. Uściskaj Mikołaja.
- Haneczko, bardzo nam przykro. Ściskamy Ciebie i Mikołaja najmocniej w tym smutnym dniu.
- Haniu,tak mi smutno. Wojtek był wspaniały - piszą internauci.