Hanna Bakuła o starości. "Mam nadzieję, że eutanazja będzie dostępna"
Hanna Bakuła w "Pytaniu na śniadanie" mówiła o starości. Wyznała, co sądzi o oddawaniu krewnych do domu opieki. Wspomniała też o eutanazji.
28.07.2024 | aktual.: 28.07.2024 06:43
Hanna Bakuła jest znaną polską malarką, scenografką oraz pisarką. Artystka regularnie pojawia się w medialnych nagłówkach i chętnie komentuje otaczającą ją rzeczywistość. Jest autorką wielu bestsellerów i aktywnie działa w przestrzeni internetowej. Bakuła prowadzi własnego bloga, na którym dzieli się swoimi przemyśleniami, a także posiada konto na Instagramie, gdzie dokumentuje swoje codzienne życie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hanna Bakuła o starości
Artystka gościła w "Pytaniu na śniadanie", gdzie opowiadała o swojej nowej książce, "Ciocia Pelasia", w której opisywała swoje doświadczenia z krewną, która miała demencję.
To jest książka dla osób, które mają starych krewnych, powyżej 80. roku życia, którzy wymagają opieki. To jest książka ku pokrzepieniu serc. Polacy są dziwni, jeśli chodzi o rodziny. My przeceniamy swój wkład w rodziny. Starsze osoby opiekują się wnukami, potem nie są w stanie funkcjonować. Potem przeważnie biorą ich do siebie rodziny lub wynajmuje się im opiekunkę. Nie ma mowy, żeby osobą naprawdę chorą można się było w domu naprawdę zaopiekować. Kroplówki, lekarz, pielęgniarka, zastrzyk... Trzeba mieć w domu pielęgniarkę, a jak nie ma na to pieniędzy, to jest kłopot.
Hanna Bakuła stwierdziła, że domy opieki powinny zostać "odczarowane". W tej chwili krąży na ich temat wiele stereotypów, a tak naprawdę miejsca te mogą być najlepszym wyjściem dla starszych krewnych.
Jestem absolutnie za [umieszczaniem starszych osób w domu opieki - przyp. red.], a już, kiedy dana osoba jest nieprzytomna, to koniecznie, inaczej jest to nadwerężanie zdrowia tej osoby, która się opiekuje, a starsza osoba i tak nie ma wtedy właściwej opieki.
CZYTAJ TAKŻE: Hanna Bakuła przegrała proces z chirurgiem plastycznym. Za pomówienia musi zapłacić bajońską sumę!
Hanna Bakuła o eutanazji
Prowadzący program spytali Hannę Bakułę o to, jak wyobraża sobie własną starość. Trzeba przyznać, że niewiele osób miałoby odwagę publicznie udzielić takiej odpowiedzi, jak zrobiła to artystka.
Jak ja sobie wyobrażam? Ja mam nadzieję, że zanim to będzie dla mnie problemem, to będzie możliwa eutanazja. Nie ma co zwlekać, jak się jest chorym na wszystko. Ma się 96 lat i właściwie człowieka już nic nie ciekawi, już nigdzie nie pojedzie, nic nie zobaczy, a ma dość, to ja myślę, że tak powinno być.