Hania Stach była gwiazdą "Idola". Dziś żyje z dala od Polski
Hania Stach była jedną z najlepiej zapowiadających się polskich wokalistek lat 2000. Pojawiła się m.in. w "Idolu", w którym była jedną z faworytek do wygranej. Po kilku latach w show-biznesie piosenkarka zniknęła z przestrzeni publicznej. Od kilku lat mieszka... w Malezji, o czym opowiedziała w jednym z ostatnich wywiadów.
Hania Stach na początku XXI wieku wystąpiła w kilku programach wokalnych. Wygrała "Szansę na sukces", a następnie pojawiła się w 2. edycji "Idola". W nim stawiana była w roli faworytki, jednak z racji problemów zdrowotnych zrezygnowała niemalże na finiszu talent show, kończąc zmagania na 6. miejscu. Przez kolejne lata nagrywała piosenki, jednak nie odniosła ogromnego sukcesu. W 2019 roku zdecydowała się na wyprowadzkę do Malezji, o czym opowiedziała niedawno "Plejadzie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Roxie Węgiel o swoim najnowszym teledysku do utworu "Błękit" i Kevinie. "Jak Bóg da..."
Hania Stach przeniosła się do Malezji. Zdradziła, dlaczego wybrała tak egzotyczny kierunek
Hania Stach po latach funkcjonowania w show-biznesie i życia w ciągłym pędzie zdecydowała się na zmiany. W 2019 roku zaszła w ciążę i wraz z partnerem podjęli poważną decyzję — przeprowadzili się do Azji. We wspomnianej rozmowie z Plejadą wokalistka wyznała, że padło na Malezję, ponieważ część rodziny jej partnera mieszka tam od lat. Podczas wcześniejszych wakacji kraj ten zrobił na nich duże wrażenie i stąd ostateczny wybór. Tam też w 2020 roku urodziła synka.
W 2019 r. zaszłam w ciążę i stwierdziłam, że to dobry moment, by coś zmienić w swoim życiu i gdzieś wyjechać. Wspólnie z partnerem postanowiliśmy, że przeprowadzimy się do Malezji, tam urodzę nasze dziecko i chwilę tam pomieszkamy. (...) Część rodziny mojego partnera mieszka w Malezji od lat. My pojechaliśmy tam kiedyś na wakacje i bardzo nam się spodobało. Stwierdziliśmy, że fajnie byłoby kiedyś przyjechać na dłużej i zobaczyć, jak się tam żyje. A że siostra mojego partnera rodziła w Malezji i była zadowolona z tego, jak działa tamtejsza służba zdrowia, uznaliśmy, że warto pójść w jej ślady — wyznała Stach Plejadzie.
Zobacz też: Krzysztof Zalewski o przemianie, ojcostwie i przywiązaniu do ojczyzny. "Jest straszna żółć w ludziach"
Hania Stach o życiu w Malezji. Zdradziła, że tęskni za Polską
W Malezji Hania Stach zetknęła się z różnorodnością kulturową. W kraju tym współistnieją Malaje, Chińczycy i Hindusi, a także różne religie. Mimo że jest to kraj muzułmański, to zdradziła, że panuje tam duża tolerancja
Oczywiście, życie w Azji płynie w innym tempie niż w Europie. Jest tu zdecydowanie spokojniej, a ludzie są bardziej uśmiechnięci i zrelaksowani. Nie wiem, czy to ze względu na słońce, czy coś innego. Ale bardzo mi to odpowiada. W Malezji prym wiodą trzy nacje: Malaje, Chińczycy i Hindusi. Obok siebie funkcjonują przedstawiciele różnych religii: islamu, buddyzmu, hinduizmu i chrześcijaństwa. To niesamowite, ale wszyscy żyją ze sobą w symbiozie — wyznała wokalistka.
Choć artystka cieszy się życiem w Malezji, nie ukrywa, że tęskni za Polską. Planuje częstsze wizyty w kraju nad Wisłą, choć na razie nie myśli o powrocie na stałe.
Oczywiście, że tęsknię. Ale mam też świadomość, że wystarczy, że kupię bilet, wsiądę w samolot i w każdej chwili mogę przylecieć do Polski. Do tej pory robiłam to średnio raz do roku. Teraz pewne będę bywała tu częściej — dodała Stach.