Kontrowersje w Rolnik szuka żony 2: Internauci sugerują, że Grzegorz i Ania są parą już od dawna
Druga edycja programu Rolnik szuka żony od samego początku była bardzo emocjonująca. Nie brakowało kontrowersji wokół jednego z uczestników- Grzegorza Bardowskiego, rolnika z Uniejowa. Jak się okazuje widzowie od samego początku przeczuwali, że skromna Ania może zostać jego wybranką.
Rolnik nie ukrywał, że zależy mu na kobiecie, dla której najważniejsze będzie domowe ognisko oraz chęć posiadania dzieci. Przestawiając swoje wymagania mówił:
Założenie rodziny to dla mniej jeden z najważniejszych priorytetów. (...)Nie wyobrażam sobie pani, która stoi nade mną czy kopie mnie pod stołem, mówiąc, że za dużo zjadłem. Dominujący charakter nie wchodzi w grę, bo sam taki mam.
Odnośnie relacji Ani i Grzegorza zaczęły pojawiać się informacje, że są parą od dawna, a widzowie są na bieżąco oszukiwani. W sprawie rosnących spekulacji głos postanowił zabrać sam zainteresowany:
Rozumiem komentarze typu 'znaliście się wcześniej'. Gdy jest tak dobrze, jak w naszym przypadku, to niektórzy mogą odczuwać lekki dyskomfort. Chociaż cegła by nam na łeb spadła, a tu NIC! Jak tu żyć? Sama idea osądzania kogoś bez podpierania się dowodami... Mój kraj taki piękny - napisał na Facebooku
Jaka jest prawda?