Poruszające co George i Charlotte zrobili w pierwszą rocznicę śmierci księcia Filipa. Wzruszenie sięgnęło zenitu
Książę Filip był jednym z najbardziej szanowanych członków dynastii Windsorów. Przez wiele lat był towarzyszem życia królowej Elżbiety II. Niestety zmarł 9 kwietnia ubiegłego roku. Kilka dni temu odbyła się msza w rocznicę jego śmierci. George i Charlotte w szczególny sposób uczcili jego pamięć.
George i Charlotte w szczególny sposób uczcili księcia Filipa
Gdy w zeszłym tygodniu zagraniczni członkowie rodziny królewskiej i dygnitarze przybyli do Londynu na mszę ku czci księcia Filipa, wśród tych wszystkich ludzi można było dostrzec jedną zgnębioną twarz. Ubrany elegancko w garnitur i krawat, książę George wyglądał na przybitego, gdy rodzina królewska zebrała się w opactwie Westminster, ale starał się być dzielny. Źródło mówi New Idea, że 8-latek dotkliwie odczuwa stratę swojego pradziadka i był zdeterminowany, aby wziąć udział w nabożeństwie z rodzicami, księciem i księżną Cambridge.
William i Kate powiedzieli George'owi, że spowoduje to, że stanie się bardzo smutny, ale książę mimo to chciał tam być… zwłaszcza dla swojej „Gan-Gan”.
Siostra George'a, księżniczka Charlotte, która również uczestniczyła we mszy, chociaż informator magazynu zauważa, że nie do końca zrozumiała znaczenie tego wszystkiego tak bardzo, jak jej brat, dzielnie zniosła ceremonię.
Podobno 95-letnia królowa znalazła niezwykłe pocieszenie w prawnukach. Rocznica śmierci jej męża była dla niej dość trudna, więc Kate i William zachęcili George'a i Charlotte, a także ich młodszego brata, księcia Louisa, do regularnych rozmów o Filipie z pogrążoną w żałobie królową.
George pracował nad „specjalnym projektem”, aby ją pocieszyć — mówi informator New Idea. – Założył dla niej zeszyt i dołączył strony z rysunkami i obrazami, które narysował, oraz historie, które sam napisał. Chciał podzielić się wszystkimi swoimi wspomnieniami o pradziadku z królową, aby mogli razem za nim tęsknić. Charlotte też się zaangażowała. Doskonale radzi sobie z angielskim i napisała wspaniały list.
To wzruszające, jak wrażliwe są prawnuki królowej. Niesamowite, co zrobiły, żeby pomóc Elżbiecie II.