Gabi Drzewiecka o rozstaniu z Łukaszem Riedlem. Nadal utrzymuje z nim kontakt?
Gabi Drzewiecka, znana dziennikarka i prezenterka TVN, już jakiś czas temu zakończyła swój długoletni związek z Łukaszem Riedlem. Teraz opowiedziała o kulisach rozstania i zdradziła, czy nadal utrzymuje kontakt z byłym partnerem.
01.10.2024 15:21
We wrześniu media obiegła informacja, że Gabi Drzewiecka, jedna z najpopularniejszych twarzy stacji TVN, rozstała się z Łukaszem Riedlem po dziesięciu latach związku. Gwiazda coraz rzadziej była widywana ze swoim partnerem, aż w końcu plotki okazały się prawdą. Gabi Drzewiecka stara się raczej unikać medialnego szumu i chroni swoją prywatność. W rozmowie z Pudelkiem stwierdziła, że kwestia rozstania jest ich prywatną sprawą, ale wciąż mają ze sobą kontakt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gabi Drzewiecka opowiedziała o rozstaniu z Łukaszem Riedlem
Teraz na profilach Glamour Poland w mediach społecznościowych pojawiło się krótkie nagranie, na którym dziennikarka opowiada o kulisach rozstania z Łukaszem Riedlem. Okazało się, że para zakończyła związek jeszcze przed programem "Azja Express".
Z Łukaszem się rozstaliśmy w styczniu. My się rozstaliśmy już dawno temu i to przed "Azją Express". Po "Azji Express" mieliśmy już taką definitywną rozmowę i ja się wyprowadziłam - wyjaśniła.
Gwiazda zdradziła jednak, że wciąż utrzymuje kontakt z byłym partnerem.
Nie widzę powodu, żebyśmy razem nie pracowali. Jest w moim menedżmencie, razem z moją przyjaciółką Asią Sulmirską. Myślę, że z dumą, ale też z takim dużym wzruszeniem mogę powiedzieć, że my się po prostu przyjaźnimy. Nie jest to coś, co mówię, bo jest PR-owo ładnie, bo dyplomatycznie fajnie, bo ktoś o tym napisze, tylko naprawdę tak jest - dodała.
Zobacz także: Marianna Schreiber uderzyła w Macieja Maleńczuka. Chce go "zdyskwalifikować" z życia publicznego
Gabi Drzewiecka o relacji z byłym partnerem: "Tutaj nie ma żadnego mięsa"
Dziennikarka TVN wyjaśniła również, że nie ma oporów przed spotykaniem się z byłym partnerem publicznie:
Myślę, że w Warszawie ludzie mogą nas spotkać gdzieś razem na mieście, bo my naprawdę rozmawiamy ze sobą często. Wiemy, co u nas się dzieje, zostało to poczucie humoru. I w tej konfiguracji znacznie lepiej się sprawdzamy jako ludzie. (...) Więc tutaj nie będzie żadnego skandalu i tutaj nie ma żadnego mięsa, po prostu się przyjaźnimy.