Elżbieta Zającówna wraca do mediów z piorunującą wiadomością o Piotrze Machalicy. "Był wtedy tuż przed ślubem"
Piotr Machalica zmarł zaledwie na kilka dni przed Świętami Bożego Narodzenia. Tuż przed jego odejściem Krystyna Janda zamieściła w sieci niepokojący wpis, w którym poinformowała o złym stanie zdrowia aktora. Chociaż szybko usunęła swój post, to i tak zdążyły go przedrukować serwisy informacyjne.
16.01.2021 | aktual.: 17.01.2021 16:19
Zaledwie kilka godzin później aktor odszedł. Z dotychczasowych ustaleń wiadomo, że trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie. Lekarze niemal natychmiast podjęli decyzję o tym, żeby wprowadzić go w stan śpiączki farmakologicznej. Niestety już się z niej nie wybudził. Do sieci trafiły pierwsze słowa pożegnania.
Aktor przez kilka lat walczył z chorobą serca, ale jego nagła śmierć wstrząsnęła światem mediów, a zwłaszcza jego licznymi fanami. Okazuje się, że będą mogli oni zobaczyć aktora w jego ostatniej roli.
Elżbieta Zającówna o filmie z Piotrem Machalicą
Piotr Machalica w show-biznesie obecny był od wielu lat. Aktor spotkał się z ogromną sympatią widzów. Miał liczne grono fanów. W ostatnich miesiącach pracował na planie kolejnego filmu, o którym nie mówił głośno. Okazuje się, że produkcja, gdy tylko będzie to możliwe, wejdzie do kin. Wspaniałe wieści w rozmowie z Super Expressem przekazała dawno niewidziana Elżbieta Zającówna.
Gwiazda zdradziła także, jak pracowało jej się z Piotrem, oraz to, że bardzo pięknie mówił o swojej przyszłej żonie. Machalica we wrześniu poślubił swoją ukochaną Aleksandrę:
Zającówna wspomniała także o tym, jakim był człowiekiem. Według niej Machalica był prawdziwą oazą spokoju, a jego śmierć bardzo ją zabolała.
Aktorzy zagrali razem w komedii romantycznej Szczęścia chodzą parami. Jest to opowieść o przebojowej projektantce samochodów, która zakochuje się w przystojnym terapeucie dla par. Ich relacja to zabawny splot miłosnych katastrof. Premiera miała się odbyć 25 grudnia zeszłego roku, jak na razie jej ponowna data nie została jeszcze ustalona.